Wysoko zawiesiłeś sobie poprzeczkę, bo w styczniu osiągnąłeś najlepsze wyniki w portfelach „Parkietu" – fundamentalnym i technicznym. Powiedz, jak teraz oceniasz sytuację rynkową. Zacznijmy od MSCI EM. Czy to ostatnie osłabienie to tylko korekta?
Na początku 2019 r. notowania indeksu rynków wschodzących wybiły się górą z ubiegłorocznego kanału spadkowego. Udało się w ciągu tych kilku tygodni wyznaczyć coraz wyższe dołki i szczyty, więc to ostatnie osłabienie nazwałbym stabilizacją po fali wzrostowej. Takie zachowanie jest normalne, zwłaszcza, że indeks wcześniej testował lokalne maksimum na 1050 pkt. Cofnięcie nie jest gwałtowne, więc na razie byki są bezpieczne. Najbliższe wsparcie to 1020 pkt, a ostatnią deską ratunku dla tej tendencji wzrostowej jest bariera 970 pkt.
WIG20 wygląda ostatnio słabo, także w ujęciu dolarowym. Na jego wykresie pojawiła się formacja podwójnego szczytu i aktywowany został sygnał sprzedaży. Czy ty się go obawiasz, czy też uważasz, że to tylko korekta?
Wolę zerkać na WIG20 w dolarze, z uwagi na fakt, że jednak większość obrotów w tym segmencie robią inwestorzy zagraniczni. Wydaje mi się, że nasz indeks był w ubiegłym miesiącu zaskakująco silny wobec MSCI EM i teraz obserwujemy powrót do średniej.