Z perspektywy Stowarzyszenia Emitentów Giełdowych szczególne znaczenie mają kwestie nieadekwatności zawartych w MAR wymogów i sankcji do realiów istniejących na polskim rynku kapitałowym. Dlatego od dwóch lat podejmowaliśmy działania mające na celu ograniczenie tych wymogów w stosunku do małych i średnich spółek (a także do mikroprzedsiębiorstw notowanych na rynku NewConnect), co powinno przynieść zmiany regulacyjne w ciągu najbliższych miesięcy.
Niezależnie od powyższego SEG bardzo poważnie zaangażowało się w rozpoczynającą się właśnie rewizję MAR na rynkach europejskich przeprowadzaną przez unijnego ustawodawcę. Pierwszym bardzo ważnym krokiem było wyselekcjonowanie najważniejszych obszarów potencjalnych zmian. Było to o tyle proste, że bieżący kontakt z uczestnikami rynku pozwolił na stosunkowo szybkie wskazanie wymogów, które nie podnoszą bezpieczeństwa inwestorów, a jednocześnie są dla nich poważnymi kosztami. Wśród nich wymienić należy nieprecyzyjną definicję informacji poufnej, skomplikowany reżim opóźniania publikacji takiej informacji, niejednorodne stosowanie przepisów dotyczących list insiderów, list menedżerów i list osób blisko z nimi związanych czy wreszcie określenie sankcji na poziomie oderwanym od realiów polskiego rynku kapitałowego.
Drugi etap to analiza ilościowa – zmiany regulacyjne powinny być bowiem oparte na twardych danych. Promowana przez SEG idea „evidence based regulation" przynosi wymierne rezultaty, gdyż bardzo trudno jest twórcom regulacji (czy też ich modyfikacji) zaprzeczyć konkretnym faktom i liczbom. Zaprezentowane w infografice na stronie ... wyniki ankiety wskazują, jak zidentyfikowane problemy są postrzegane przez polskich emitentów.
Trzeci wreszcie krok to propozycje rozwiązań. Aby odnieść sukces regulacyjny, nie wystarczy bowiem wskazać, że coś jest złe – konieczne jest przedstawienie konstruktywnej propozycji rozwiązania danego problemu. Część takich propozycji wskazaliśmy w ankiecie, część pojawiła się w komentarzach i możemy zaproponować rozwiązania, które będą lepiej chronić inwestorów przy niższych dla nich kosztach.
dr Mirosław Kachniewski