Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Bartosz Turek, główny analityk HRE Investments
Zakup mieszkania na wynajem to relatywnie najprostsza inwestycja. Jakie inne możliwości ulokowania pieniędzy na szeroko rozumianym rynku nieruchomości ma inwestor indywidualny?
Bartosz Turek: Bez przesady można powiedzieć, że na rynku nieruchomości istnieją dziesiątki sposobów inwestowania, zarówno bezpośredniego, jak i pośredniego. Na rynku mieszkaniowym bardziej zaawansowani inwestorzy mogą np. próbować swoich sił we flippingu. Chodzi tu o zakup mieszkania w gorszym stanie, odświeżenie go i sprzedaż z zyskiem. Potencjalnie zyskowne, choć obarczone sporym ryzykiem, są zakupy spekulacyjne oparte na cesjach praw do zakupu nowo budowanego mieszkania. Biznes polega na tym, że inwestor podpisuje z deweloperem umowę zakupu atrakcyjnego mieszkania, zanim zostanie ono wybudowane, a następnie szuka wtórnego nabywcy, który skłonny będzie zapłacić więcej. Rzecz jasna, można zająć się również działalnością deweloperską, ale do tego potrzebna jest wiedza i wymagany jest kapitał. Można też kupić udział w mieszkaniu na wynajem, zainwestować w akcje firmy deweloperskiej lub kupić wyemitowane przez nią obligacje. Można również nabyć działki i przygotować je pod względem formalnym do zbudowania tam bloku. W kontekście nowych trendów na rynku nieruchomości można też zwrócić uwagę na inwestycje w prywatne akademiki i popularne na Zachodzie, a u nas wciąż rozwijające się magazyny samoobsługowe. Takie inwestycje w skrajnym przypadku przynoszą nawet dwucyfrowe stopy zwrotu.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Jeśli dolar powróci do spadków, to poziom 3 tys. pkt na WIG20 byłby w zasięgu – mówi Sobiesław Kozłowski, dyrektor departamentu analiz i doradztwa Noble Securities.
W II kwartale polscy inwestorzy indywidualni częściowo wycofywali się z amerykańskich gigantów technologicznych, a jednocześnie dywersyfikowali swoje portfele, kierując środki m.in. do BYD, Novo Nordisk oraz europejskich firm z sektora obronnego.
– Myślę, że to znowu jest element rozgrywki ze strony Donalda Trumpa. I nie jestem osamotniony w tym twierdzeniu, bo patrząc na rynki finansowe wygląda na to, że dzisiaj jest raczej spokój – mówi o nowych cłach dr Marcin Mazurek, główny ekonomista mBanku.
Fenomenalne wzrosty banków są w większości za nami. Ich kursy będą szły bokiem albo rosły o tyle co koszt kapitału. Mam dwóch faworytów - mówi Kamil Stolarski, szef zespołu analiz giełdowych w Santander Banku.
Dynamika wzrostów na warszawskim parkiecie z I półrocza jest nie do powtórzenia, ale nadal widzę szansę na zwyżki w II półroczu – mówi Emil Łobodziński, doradca inwestycyjny BM PKO BP.
Część inwestorów stwierdziła, że nie doważają Stanów, bo tam jest dziwny chaos polityczny, za to doważają resztę, która była wcześniej niedoważona, bo kapitał siedział w Stanach podczas hossy AI – mówi Daniel Kostecki, analityk CMC Markets.