Nawet jeśli pandemia z nami zostanie, z recesją możemy się już pożegnać

Ożywienie w światowym handlu będzie napędzało polski eksport, a skumulowane w trakcie kryzysu oszczędności oraz poprawa sytuacji na rynku pracy rozkręcą konsumpcję. Gwarantuje to solidny wzrost aktywności w polskiej gospodarce w tym roku po załamaniu w roku ubiegłym.

Publikacja: 24.01.2021 18:40

Duży wpływ na koniunkturę w polskiej gospodarce w 2021 r. będzie miał przebieg akcji szczepień przec

Duży wpływ na koniunkturę w polskiej gospodarce w 2021 r. będzie miał przebieg akcji szczepień przeciwko Covid-19. Ekonomiści podkreślają jednak, że osiągnięcie tzw. odporności populacyjnej nie jest niezbędnym warunkiem ożywienia.

Foto: Shutterstock

Antyepidemiczne ograniczenia aktywności ekonomicznej będą utrzymywane co najmniej do kwietnia – to ocena kanclerz Angeli Merkel dotycząca Niemiec. Także w Polsce taki scenariusz staje się coraz bardziej prawdopodobny. Mimo to ekonomiści są dalecy od rewidowania swoich prognoz na 2021 r., formułowanych w grudniu. Nadal uważają, że będzie to rok solidnego ożywienia, choć boom z prawdziwego zdarzenia jest bardziej prawdopodobny dopiero w 2022 r.

Adaptacja firm i konsumentów

– Początek 2021 r. jest mocno naznaczony przez sytuację epidemiczną. Nie widać jeszcze wyraźnego spadku zachorowań, hospitalizacji i zgonów. Prawdopodobne jest zatem wydłużenie obowiązujących restrykcji – twierdzi Ernest Pytlarczyk, główny ekonomista Banku Pekao. – W pierwszym kwartale 2021 r. trudno oczekiwać istotnej poprawy aktywności ekonomicznej. Ta nastąpi dopiero na wiosnę wraz z poprawą wskaźników epidemicznych, co związane będzie z wyprowadzeniem aktywności z pomieszczeń, ale też ze szczepieniami.

Oczekiwania analityków Pekao są zbieżne z przeciętnymi prognozami uczestników konkursu „Parkietu" i „Rzeczpospolitej" na najlepszego analityka makroekonomicznego, formułowanymi na przełomie grudnia i stycznia. Sugerują one, że PKB Polski będzie w tym roku rósł średnio w tempie 4,3 proc. (rok do roku), choć pierwszy kwartał przyniesie jeszcze spadek tej miary aktywności w gospodarce. Dla porównania w 2020 r. nasz PKB zmalał prawdopodobnie o ok. 3 proc. Zestawienie tych szacunków z prognozami pozwala oczekiwać, że już w 2021 r. PKB Polski wróci do poziomu z końca 2019 r. Z takim wynikiem znaleźlibyśmy się w gronie państw UE o najłagodniejszym przebiegu koronakryzysu.

Skąd ten optymizm ekonomistów? – Począwszy od marca punktem odniesienia dla ocen aktywności w gospodarce będzie okres pandemii. W każdym kolejnym miesiącu jej trwania gospodarstwa domowe i przedsiębiorstwa uczyły się, jak funkcjonować w tych utrudnionych warunkach. Już tylko to, nawet jeśli skala pandemii wciąż będzie zbliżona do tej z 2020 r., daje nam przestrzeń do tego, żeby aktywność ekonomiczna rosła w ujęciu rok do roku. Niepewność oczywiście istnieje, ale dotyczy tego, jak silny będzie wzrost gospodarczy, a nie tego, czy czeka nas wzrost czy dalsza część recesji – mówiła na antenie Parkiet TV Marta Petka-Zagajewska, szefowa zespołu analiz makroekonomicznych w PKO BP.

GG Parkiet

Adaptacja konsumentów i firm do epidemicznych okoliczności sprawiła, że ograniczenia aktywności ekonomicznej w czwartym kwartale 2020 r. miały wyraźnie słabszy negatywny wpływ na gospodarkę niż ograniczenia z drugiego kwartału. Różnicy tej nie tłumaczy to, że katalog restrykcji trochę się różnił. Inaczej niż wiosną w dobrej kondycji pozostał sektor przemysłowy, napędzany przez popyt zagraniczny. Ale także krajowy popyt konsumpcyjny utrzymał się na wyższym niż wiosną poziomie.

Pożądany koniec obostrzeń

Marta Petka-Zagajewska podkreśla, że poprawę koniunktury wynikającą z adaptacji uczestników życia gospodarczego do kryzysowych warunków będzie wzmacniał rozpoczęty już program szczepień.

– Zakładamy, że od drugiej połowy roku nie będzie już istotnego ryzyka ponownego wprowadzenia antyepidemicznych obostrzeń znacząco wpływających na poziom aktywności gospodarczej. Stanie się tak, o ile zniknie zagrożenie przeciążeniem systemu ochrony zdrowia. W tym celu nie jest konieczne osiągnięcie tzw. odporności populacyjnej. Wystarczy, aby udało się zaszczepić osoby najbardziej narażone na ostry przebieg zakażenia koronawirusem, czyli najstarsze. Zakładamy, że uda się to osiągnąć do połowy roku. W takich warunkach firmy i konsumenci będą funkcjonowali z przeświadczeniem, że nie grożą nam już nagłe wyłączenia aktywności. A to będzie znacząco wpływało na ich zachowanie – tłumaczy ekonomistka z PKO BP.

– Nawet przyjmując, że kilka milionów osób przeszło już Covid-19 i w związku z tym może mieć odporność, w naszym bazowym scenariuszu przyjmujemy, że droga do odporności zbiorowej będzie długa. Mało prawdopodobne wydaje się osiągnięcie jej wcześniej niż na przełomie trzeciego i czwartego kwartału. Ale z punktu widzenia aktywności gospodarczej pozytywne efekty powinny być widoczne już po zaszczepieniu najbardziej narażonych grup, a więc w trakcie drugiego kwartału – przyznają ekonomiści z banku Citi Handlowy w opublikowanym w styczniu raporcie.

Na pierwszy rzut oka prognozy dla polskiej gospodarki na 2021 r. są bardzo zróżnicowane. Pomijając dwie skrajne, uczestnicy noworocznej ankiety „Parkietu" spodziewają się zwyżki PKB w tym roku o 3–5 proc. Rok wcześniej tak samo liczony rozrzut prognoz był o połowę mniejszy, wynosił 1 pkt proc., ale tegoroczny też należy uznać za niewielki, biorąc pod uwagę to, jak niespodziewany i nietypowy był kryzys gospodarczy z 2020 r.

Inwestycje ciągle w dołku

W wielu kwestiach ekonomiści są właściwie zgodni, m.in. w tym, że 2021 r. nie przyniesie jeszcze wyraźnego odbicia w inwestycjach, które w 2020 r. zmalały, według obecnych szacunków, aż o ponad 8 proc. W 2021 r. ekonomiści przeciętnie spodziewają się wzrostu o około 3 proc. A to oznacza, że poziom nakładów na środki trwałe pozostanie wyraźnie niższy niż w 2019 r.

Jak tłumaczy Grzegorz Maliszewski, główny ekonomista Banku Millennium, od początku pandemii decyzje inwestycyjne przedsiębiorstw tłumi niepewność. Ta zaś szybko nie ustąpi. – Skłonność firm do inwestycji w maszyny i urządzenia będzie też ograniczana przez obniżone wykorzystanie mocy wytwórczych. Według szacunków NBP wykorzystanie mocy wytwórczych jest obecnie najniższe od blisko czterech lat. Oznacza to, że odbudowujący się popyt firmy będą mogły zaspokoić przy wykorzystaniu obecnego majątku produkcyjnego – dodaje Grzegorz Maliszewski.

Silnym bodźcem dla inwestycji będzie dopiero unijny Fundusz Odbudowy, z którego Polska do 2024 r. ma otrzymać ok. 120 mld zł bezzwrotnych dotacji (i drugie tyle w postaci nisko oprocentowanych kredytów). Ale realizacja projektów współfinansowanych z tego źródła ruszy najwcześniej w drugiej połowie 2021 r.

– Motorem wzrostu polskiej gospodarki w 2021 r. będzie przede wszystkim eksport napędzany przez kontynuację ożywienia w gospodarce światowej. Drugim ważnym czynnikiem dla wzrostu PKB będzie odbudowa konsumpcji prywatnej – przewiduje Ernest Pytlarczyk z Pekao.

W noworocznej ankiecie „Parkietu" ekonomiści przeciętnie oczekiwali zwyżki eksportu Polski o ponad 6 proc., ale większość zakładała wtedy, że w 2021 r. konkurencyjność naszych eksporterów będzie ograniczana przez stopniowe umacnianie się złotego. Jednak NBP rozpoczął interwencje na rynku walutowym, mające zahamować aprecjację polskiej waluty. Komunikat po styczniowym posiedzeniu RPP sugeruje, że starania o utrzymanie kursu złotego na obecnym poziomie będą kontynuowane także w 2021 r.

W przypadku konsumpcji ekonomiści spodziewają się przeciętnie odbicia o 4,3 proc. po szacunkowym spadku w ubiegłym roku o 3,4 proc. Najniższe prognozy, sugerujące wzrost wydatków konsumpcyjnych o ok. 2,5 proc., odzwierciedlają obawy części ekonomistów, że w 2021 r. pogorszy się koniunktura na rynku pracy, która w ubiegłym roku pozostawała zaskakująco dobra. Może to być efekt wygasania rządowego wsparcia dla firm, obligującego je do utrzymania zatrudnienia.

Obawa przed zwolnieniami

– Konstrukcja mechanizmów pomocowych doprowadziła do powstania ukrytego bezrobocia. Bieżący poziom zatrudnienia w firmach jest większy, niż wynikałoby to z potrzeb i wykorzystania mocy produkcyjnych – twierdzi Marta Petka-Zagajewska. – Moment na ujawnienie tego ukrytego bezrobocia mógłby przyjść mniej więcej w połowie roku, gdy prawdopodobnie zniknie ryzyko kolejnych lockdownów. W naszym bazowym scenariuszu zakładamy, że w maju i czerwcu koniunktura będzie już na tyle dobra, a oczekiwania firm co do zapotrzebowania na pracowników na tyle wysokie, że firmy nie zdecydują się na masowe zwolnienia.

Jak zaznacza szefowa zespołu analiz makroekonomicznych w PKO BP, w niektórych branżach zwolnienia oczywiście będą, ale można oczekiwać, że tych bezrobotnych szybko wchłoną inne branże. Uczestnicy konkursu „Parkietu" i „Rz" na najlepszego analityka makroekonomicznego roku przeciętnie oczekują, że w grudniu stopa bezrobocia rejestrowanego będzie minimalnie niższa niż w grudniu 2020 r., gdy wyniosła 6,2 proc.

Ceną za stosunkowo łagodny przebieg kryzysu w Polsce i szybkie ożywienie może się jednak okazać wzrost inflacji. Ekonomiści przeciętnie zakładają, że wyniesie ona średnio 2,6 proc., po 3,4 proc. w 2020 r. Wielu jednak przyznaje, że należy się liczyć z nieco wyższą inflacją.¶

Karty wciąż rozdaje koronawirus, ale ma coraz mniejszy wpływ na przebieg gry

Produkt krajowy brutto Polski zwiększy się w 2021 r. o około 4,3 proc., po tąpnięciu o 3 proc. w 2020 r. – przewidują przeciętnie ekonomiści. Odbicie aktywności w gospodarce będzie napędzane przez eksport i krajowy popyt konsumpcyjny. Inwestycje wciąż będą kulały, gdyż przedsiębiorstwa wstrzymują się z nimi z powodu niepewnej sytuacji. Kluczowy dla koniunktury będzie przebieg akcji szczepień przeciw Covid-19. Nawet ostrożne szacunki dają jednak nadzieje, że do jesieni uda się zapewnić społeczeństwu wystarczającą odporność. Dzięki temu nie będą już potrzebne daleko idące ograniczenia aktywności ekonomicznej.

Inwestycje
Trzy warstwy regulacji
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Inwestycje
Jak przeprowadzić spółkę przez spór korporacyjny?
Inwestycje
Porozumienia akcjonariuszy w spółkach publicznych
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Inwestycje
Unikanie sporów potransakcyjnych