Warszawska Galeria Ekslibrisu przy Bibliotece Publicznej na Ochocie (www.bp.ochota.waw.pl) prezentuje fragment kolekcji wybitnego bibliofila Mieczysława Bielenia. Można obejrzeć ekslibrisy polskie z lat 1918–2018 (w sumie ponad 500 dzieł wykonanych przez 176 artystów) i przekonać się, jaka konwencja i technika odpowiadają nam najbardziej, u którego artysty chcielibyśmy zamówić ekslibris do domowej biblioteki. Wystawa potrwa do 17 marca. Wydano bogaty, dwujęzyczny katalog.
Mieczysław Bieleń kolekcjonuje ekslibrisy od ponad pół wieku. Od lat jest animatorem kolekcjonerstwa w tej dziedzinie. Organizuje wystawy. Należy do Towarzystwa Bibliofilów Polskich (www.bibliofile.org.pl). Propaguje ekslibris artystyczny na wysokim poziomie. Przeciwstawia się masowej produkcji tandetnych ekslibrisów.
Kolekcjoner ma własne ekslibrisy wykonane przez różnych artystów. Wyróżnia się elegancki miedzioryt autorstwa Bogusława Brandta (1909–1985). Był to wybitny grafik związany z Państwową Wytwórnią Papierów Wartościowych. Rytował płyty, z których odbijano banknoty.
Złote lata minęły
Ekslibris to graficzny znak własnościowy, zwykle papierowa nalepka z nazwiskiem właściciela księgozbioru wklejana na wewnętrznej stronie przedniej okładki.
Pierwotnie chronił książkę przed kradzieżą. Z czasem stał się ozdobą projektowaną nierzadko przez sławnych artystów. Wyżej cenione są odbitki w szlachetnych technikach graficznych (np. miedzioryt, drzeworyt, akwaforta) niż odbitki drukarskie.