Wilbo wkrótce przejmie marynaty

W tym kwartale ma dojść do zakupu spółki z branży rybnej. Wilbo dzięki tej transakcji poszerzy swoją ofertę

Publikacja: 13.01.2010 07:08

Leszek Stypułkowski, prezes Wilbo fot.

Leszek Stypułkowski, prezes Wilbo fot.

Foto: Archiwum

Prowadzimy zaawansowane rozmowy w sprawie przejęcia producenta marynat. Liczymy, że negocjacje zakończymy jeszcze w I kwartale. Potem rozpoczniemy pracę nad restrukturyzacją tego podmiotu i włączeniem go do naszej grupy – zapowiada Leszek Stypułkowski, prezes [link=http://www.parkiet.com/instrument/2611,4.html]Wilbo[/link].

Dodaje, że finansowanie akwizycji będzie złożone. – Pojawią się kredyt i akcje. Rozważamy możliwość skorzystania z walorów, które skupiliśmy lub z nowej emisji, skierowanej do właścicieli przejmowanego podmiotu – zapowiada szef gdyńskiej spółki. W ramach buy backu Wilbo skupiło 3,5 proc. akcji. Przy wczorajszym kursie ten pakiet jest wart 1,6 mln zł. (skup ruszył w sierpniu ubiegłego roku, od tego czasu kurs Wilbo wzrósł o ponad 20 proc.).

Tymczasem wczoraj zarząd firmy poinformował, że Bank Gospodarki Żywnościowej udzielił jej 8 mln zł kredytu inwestycyjnego. Nie wiadomo, czy ma on związek z planowanym przejęciem.

[srodtytul]W tym roku sprzedaż ma wynieść 180 mln zł[/srodtytul]

Zarząd Wilbo nie ujawnia nazwy spółki, którą chce kupić ani jej rezultatów. Prawdopodobnie chodzi o podmiot o rocznych obrotach rzędu 50–100 mln zł. Gdyby do transakcji doszło, miałaby ona duży wpływ na wyniki giełdowej grupy.

Zarząd Wilbo nie publikował prognoz finansowych na ten rok. Szacunki zakładają, że przychody sięgną 180 mln zł, a spółka rok zakończy zyskiem. W jakiej wysokości? – Na razie jest za wcześnie, aby powiedzieć, jakiej rentowności się spodziewamy, bo to zależy m.in. od tego, czy dojdzie do akwizycji i jak szybko uda nam się wypracować synergię z przejmowanym podmiotem – zaznacza Stypułkowski.

Po trzech kwartałach 2009 r. Wilbo miało 0,7 mln zł straty oraz 125,6 mln zł przychodów. – W całym 2009 r. sprzedaż wyniosła około 170 mln zł, a grudzień zakończyliśmy na plusie – mówi Stypułkowski. Plany na ten rok zakładają również mocny wzrost eksportu. – Teraz przekracza on 20 proc. Docelowo, w perspektywie dwóch lat, chcemy dojść do poziomu 30 proc. – zapowiada szef Wilbo.

[srodtytul]Po inwestycjach czas na profity[/srodtytul]

Szef giełdowej spółki liczy, że pozytywny wpływ na tegoroczne wyniki będą miały zrealizowane w ubiegłym roku inwestycje. – Chodzi m.in. o przeniesienie i modernizację zakładu mrożonek i dań gotowych. Kosztowało to około 5 mln zł. Poza tym za około 3 mln zł dokonaliśmy rebrandingu marki Neptun. Od trzech miesięcy są już na rynku nowe przekąski i widać całkiem dużą dynamikę wzrostu sprzedaży – twierdzi Stypułkowski.

[srodtytul]Branża się konsoliduje [/srodtytul]

Tymczasem nie tylko Wilbo przymierza się do zakupu konkurentów. Podobne plany ma giełdowy Graal. Prowadzi rozmowy w sprawie włączenia do grupy zagranicznej firmy z branży rybnej. Niewykluczone, że jeszcze w I półroczu pojawią się konkrety w tej sprawie.

Do akwizycji przymierza się też spółka zależna Graala – Koral. W trakcie najbliższych kilku miesięcy wejdzie na giełdę, a pozyskane pieniądze ma przeznaczyć właśnie na przejęcie pakietu kontrolnego w firmie produkcyjno-dystrybucyjnej z branży ryb wędzonych. Szacowana wartość emisji akcji Korala to około 18 mln zł.

Również na giełdzie poszuka pieniędzy inny duży gracz z branży, produkujący marynaty Contimax. Na razie nie zdradza celów emisyjnych i planowanej wartości oferty. Warto przypomnieć, że w ubiegłym roku Contimax prowadził rozmowy w sprawie fuzji z Wilbo. Jednak negocjacje rozbiły się o cenę i do transakcji nie doszło.

Z kolei inna giełdowa firma rybna, Seko, na razie przejęć nie planuje. – Skupiamy się na budowie nowego zakładu – mówi Kazimierz Kustra, prezes Seko.

[ramka][b]3,5 procent[/b] - – tyle akcji skupiła do tej pory spółka w ramach buy backu. Czy wykorzysta je, by sfinansować zakup konkurenta?

[b]180 mln zł[/b] - – tyle mają wynieść tegoroczne przychody ze sprzedaży Wilbo. Te szacunki nie uwzględniają planowanego przejęcia [/ramka]

Handel i konsumpcja
Pepco Group próbuje powstać z kolan
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Handel i konsumpcja
Szef Protektora szuka pieniędzy
Handel i konsumpcja
Pepco Group wreszcie zyskuje po wynikach
Handel i konsumpcja
Analitycy: to był dobry kwartał dla LPP
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Handel i konsumpcja
Kernel wygrał w sądzie, ale nie przesądza to o delistingu
Handel i konsumpcja
Answear.com czeka z diagnozą na święta