Powód – Perła, akcjonariusz giełdowej spółki z Łomży, zaskarżył część uchwał podjętych przez tegoroczne WZA, wniósł też o stwierdzenie nieistnienia rady nadzorczej, której mandat miał wygasnąć w efekcie wyboru, w głosowaniu grupami, przedstawiciela Midston Developments do nadzoru. Midston od dwóch lat nie jest dopuszczany do głosowań na walnych przez zarząd spółki ze względu na naruszenia ustawy o ofercie, których miał się dopuścić.

Wczoraj sąd odrzucił wnioski obu stron o przesłuchanie świadków, uznając, że spór dotyczy interpretacji przepisów prawa. Następnie odroczył posiedzenie ze względu na brak akt sprawy, które zostały przesłane do Sądu Apelacyjnego w związku z innym postępowaniem.

Jakie mogą być kolejne decyzje sądu? Najbardziej prawdopodobne wydają się być dwa scenariusze. Po otrzymaniu akt sąd może wydać wyrok lub zdecydować się zawiesić postępowanie do momentu rozstrzygnięcia innego, ważnego dla Pepeesu postępowania. Łomżyńska spółka w sprawie przeciw Midstonowi stara się bowiem dowieść, że ten naruszając ustawę o ofercie, pozbawił siebie prawa głosu z akcji. Posiedzenie Sądu Okręgowego w Białymstoku w tej sprawie zaplanowane jest na 27 października.

Jak już informowaliśmy, Pepees zarzuca Midstonowi naruszenie obowiązku ogłoszenia wezwania jesienią 2007 r. przy przejmowaniu udziałów w Pepeesie od firmy Central Capital. Ponadto Hubert Gierowski, właściciel firmy Central Capital oraz były, jak sam przekonuje, akcjonariusz Midstona, miał dopuścić się naruszenia obowiązków informacyjnych między innymi przy oddaniu kontroli nad Midstonem.