Ukraiński Komitet Medycyny Weterynaryjnej grozi sankcjami polskim producentom mięsa wieprzowego, w których wyrobach znajdowane są m.in. antybiotyki i pałeczki okrężnicy – donosi PAP, powołując się na dziennik "Kommiersant-Ukraina".

- Komitet Medycyny Weterynaryjnej ma pretensje do jakości wyrobów mięsnych z Polski - oświadczył cytowany przez gazetę szef tej instytucji, Iwan Bisiuk.

Warto zauważyć, że Polska jest głównym dostawcą półproduktów mięsnych na rynek ukraiński. Według tamtejszych służb celnych aż 55 proc. importu całego mięsa pochodzi właśnie z Polski. Dlatego embargo mogłoby doprowadzić do bardzo wysokich podwyżek na Ukrainie. Taka sytuacja miała miejsce cztery lata temu, gdy władze ukraińskie zdecydowały o wydaniu zakazu importu mięsa z naszego kraju.

- Wątpliwe jest, by Komitet Medycyny Weterynaryjnej zdecydował się na wprowadzenie całkowitego zakazu importu, a jego działania ograniczą się do sankcji wobec niektórych polskich przedsiębiorstw - powiedział dziennikowi "Kommiersant-Ukraina" Serhij Naływka z jednej z ukraińskich firm konsultingowych.