W tym roku Intersport chce zarobić więcej

Firma sprzedająca sprzęt sportowy zamknie II kwartał stratą, ale I półrocze może być na plusie.

Aktualizacja: 11.02.2017 02:27 Publikacja: 26.06.2013 06:11

Artur Mikołajko, prezes Intersportu

Artur Mikołajko, prezes Intersportu

Foto: Archiwum

– Jesteśmy zadowoleni ze sprzedaży w II kwartale. Na działalności podstawowej lekko poprawiliśmy obroty wobec ubiegłego roku. Mamy pewien niedosyt, ale widać, że nasi konsumenci ostrożniej wydają pieniądze – mówi Artur Mikołajko, prezes Intersportu. Dodaje, że zarówno w maju, kwietniu, jak i czerwcu firma miała zwyżki sprzedaży w każdej głównej grupie towarowej.

Celem poprawa zysku

W ubiegłym roku 13,4 mln zł dodatkowych przychodów zapewniło 30 punktów sprzedaży zbudowanych na czas trwania Euro 2012. – W tym roku takiej imprezy nie było i tej wielkości nie uda się nadrobić w innych segmentach sprzedaży. W efekcie łączne obroty w II kwartale będą nieco niższe niż w 2012 r. – wyjaśnia.

Informuje, że na działalności podstawowej Intersport poprawiał lekko marże brutto, ale dzięki Euro rok temu były one wyższe. W całym II kwartale prawdopodobnie wypadną słabiej niż w ubiegłym roku.

– Jeśli chodzi o wynik, to zawsze w II kwartale mieliśmy lekką stratę. Teraz walczymy, aby była jak najmniejsza. W przypadku całego półrocza jest szansa, abyśmy wyszli z wynikiem na plus – mówi Mikołajko.

Jaki może być III kwartał? – Jesteśmy lekko optymistycznie nastawieni. Stawiamy na całoroczne grupy towarowe i liczymy, że utrzymamy zwyżki sprzedaży w kolejnych trzech miesiącach – dodaje.

Reklama
Reklama

Celem firmy na ten rok jest poprawa wyniku z 2012 r. (0,6 mln zł zysku netto). – Według nas jest to realne. Jak zawsze kluczowy będzie IV kwartał. Ogromne znaczenie w tym okresie będzie miała pogoda, która decyduje w naszym przypadku o milionach złotych w sprzedaży – uważa Mikołajko.

Latem 2012 r. odbyły się igrzyska olimpijskie, ale zdaniem prezesa nie miały dużego znaczenia dla sprzedaży Intersportu. – Wpływ na obroty mają tylko duże imprezy piłkarskie, takie jak mistrzostwa świata czy Europy – wyjaśnia.

Intersport został oficjalnym sklepem mistrzostw świata w piłce nożnej, które odbędą się w 2014 r. w Brazylii. – Docelowo chcemy w każdym sklepie utworzyć stoisko dedykowane tej imprezie. W lipcu zdecydujemy, kiedy ruszą pierwsze z nich. Prawdopodobnie będzie to grudzień tego roku. Niewątpliwie będzie to czynnik zwiększający sprzedaż, ale nie aż tak jak Euro 2012. Raczej spodziewamy się dynamiki obrotów jak podczas MŚ w RPA czy Euro w Austrii – mówi.

Kurs zbyt niski

Od początku roku kurs Intersportu spadł prawie o jedną trzecią. – Według nas obecny kurs nie odzwierciedla godziwej wartości firmy. Powinien być kilka razy większy, na poziomach sprzed 2–3 lat. Wierzymy, że może wzrosnąć do tych wartości, jeśli będziemy nadal poprawiać wyniki na działalności podstawowej. Perspektywy na 2014 r. również są dobre, bo prowadzimy działania m.in. optymalizujące koszty – mówi prezes krakowskiej spółki.

Zaznacza, że niski kurs i nierzeczywista wycena wynikają z niewielkiego free-floatu (18,6 proc.). – Jego zwiększenie mogłoby pomóc w urealnieniu wyceny Intersportu. Być może mogłoby do tego dojść poprzez małą emisję akcji. W tej chwili nie ma jednak takiej konieczności, a poza tym kurs jest na to zbyt niski - kończy.

[email protected]

Handel i konsumpcja
Prospekt emisyjny Smyk Holding zatwierdzony
Materiał Promocyjny
W poszukiwaniu nowego pokolenia prezesów: dlaczego warto dbać o MŚP
Handel i konsumpcja
Rusza pierwotna oferta akcji Smyk Holding. W Empiku śledzą jej losy
Handel i konsumpcja
Ruszają zapisy na akcje Tarczyńskiego. Firma liczy na 200 mln zł
Handel i konsumpcja
Tarczyński rozpoczyna emisję akcji. Chodzi o 200 mln zł na inwestycje
Materiał Promocyjny
Bank Pekao uczy cyberodporności
Handel i konsumpcja
Rok od debiutu Żabki. Biznes rośnie, ale kurs stoi w miejscu
Handel i konsumpcja
Odpowiedź CCC na zarzuty Ningi Research. Miłek: "ten raport to..."
Reklama
Reklama