CCC aktualizuje strategię

Obuwnicza firma chce skupić się na dwóch regionach i w ciągu trzech lat zamierza podwoić liczbę sklepów i powierzchnię handlową.

Aktualizacja: 06.02.2017 23:09 Publikacja: 24.02.2015 15:19

Piotr Nowjalis, wiceprezes CCC

Piotr Nowjalis, wiceprezes CCC

Foto: Fotorzepa, Radek Pasterski RP Radek Pasterski

CCC chce skoncentrować swój rozwój w latach 2015-2017 w Europie Środkowej, gdzie ma zwiększyć liczbę sklepów z 622 do 1000 a powierzchnię handlową z 265 tys. mkw. do 457 tys. mkw., oraz w Niemczech i Austrii, gdzie liczba sklepów urośnie z 44 do 166 a powierzchnia z 28 tys. mkw. do 104 tys. mkw. Łącznie na tych dwóch rynkach CCC zwiększy liczbę sklepów z 666 do 1166 a powierzchnię z 293 tys. mkw. do 561 tys. mkw.

- Plany dotyczące rozwoju do 2017 r. to nie są mrzonki. Nasz największy konkurent, czyli Deichmann, ma już w tych krajach podobną ilość sklepów jak zakłada nasz plan. Natomiast Turcja, Rosja i Ukraina nie są obecnie naszymi kierunkami strategicznymi, ale nie wycofujemy się z nich. Można spodziewać się pojedynczych otwarć w tych krajach - mówi Piotr Nowjalis, wiceprezes CCC.

- Otwarcie w latach 2015-2017 około 500 sklepów powinno pozwolić na dwukrotne zwiększenie przychodów - dodaje Dariusz Miłek, prezes i główny akcjonariusz CCC.

Wcześniej firma szacowała, że łącznie w latach 2013-2015 powierzchnia handlowa powiększy się netto o blisko 200 tys. mkw., co oznaczałoby jej podwojenie wobec 2012 r.. Firma jest bliska realizacji tego celu. W 2014 r. powierzchnia grupy wzrosła o 25 proc., do 305 tys. mkw.

Tylko w tym roku CCC otworzy 100 tys. mkw. nowej powierzchni, co po zamknięciu 10 tys. mkw., da 90 tys. mkw. przyrostu netto (ok. 30 proc. wobec 2014 r.). - To realny plan, mamy dostęp do dobrych lokalizacji na atrakcyjnych warunkach - zaznacza Nowjalis. Zarząd zakłada, że w tym roku nakłady inwestycyjne na rozwój sieci detalicznej wyniosą około 150 mln zł. - W tym roku jedynym nowym rynkiem będzie Bułgaria, gdzie otworzymy 10 sklepów. W ciągu pięciu lat chcemy dojść do 50 placówek w tym kraju - dodaje. W Austrii i Niemczech powstanie w tym roku odpowiednio 12 i 30 sklepów. Na koniec 2014 r. firma miała ich 17 i 27.

Skokowy wzrost skali działalności będzie miał pozytywny wpływ na przychody. - Szacujemy, że tempo wzrostu przychodów powinno przekroczyć w tym roku 40 proc. Rentowność operacyjną powinna sięgnąć 12 proc., a netto 10 proc. - mówi Nowjalis.

Inwestycje są spore, ale dług nadal pod kontrolą. Na koniec 2014 r. wskaźnik długu netto do EBITDA wyniósł 1,4 i pod koniec I kwartału z powodów sezonowych może zbliżyć się do 2. Co z dywidendą? - Przewidujemy w tym roku wypłatę między 2 a 3 zł dywidendy na akcję - mówi Dariusz Miłek. Z zysku za lata 2012 i 2013 firma z Polkowic wypłaciła 1,6 zł na walor.

Handel i konsumpcja
Pepco Group próbuje powstać z kolan
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Handel i konsumpcja
Szef Protektora szuka pieniędzy
Handel i konsumpcja
Pepco Group wreszcie zyskuje po wynikach
Handel i konsumpcja
Analitycy: to był dobry kwartał dla LPP
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Handel i konsumpcja
Kernel wygrał w sądzie, ale nie przesądza to o delistingu
Handel i konsumpcja
Answear.com czeka z diagnozą na święta