Wzrost ten jest przede wszystkim generowany w segmencie dyskontów oraz sklepach typu convenience (np. Żabka), a w jego tle nadal pozostaje deflacja cen produktów spożywczych z pierwszej połowy roku – wyjaśniają autorzy raportu PMR.
PMR prognozuje, że w najbliższych latach, w związku ze zmieniającymi się przyzwyczajeniami konsumentów, nastąpi polepszenie sytuacji mniejszych sklepów, dzięki formatowi convenience oraz sklepom specjalistycznym. Zdaniem firmy badawczej, że deflacja ustąpi z końcem wakacji, przez co cały rynek w 2015 roku wzrośnie powyżej dynamiki z roku minionego.
Rok 2014 zakończył się wzrostem rynku na jedynie trochę wyższym poziomie niż w roku wcześniejszym, bo o 1,8 proc, co przełożyło się na wartość 238 mld zł. Warto podkreślić, że jest to największy ze wszystkich segmentów rynku handlu detalicznego w Polsce – wyjaśnia PMR.
Rynek spożywczy w Polsce jest względnie dojrzały, tzn. nie podlega on nagłym i znacznym zmianom w zależności od pogorszenia się lub polepszenia sytuacji ekonomicznej konsumentów lub ewentualnych zmian wśród największych graczy. Między innymi dlatego, mimo deflacji cen na produkty spożywcze, rynek ten wciąż rośnie.
Niższe ceny i przez to częściowe oszczędności konsumentów dały klientom nieduże oszczędności, zostały wykorzystane na zakup produktów lepszych jakościowo, czy produktów na licznych promocjach prowadzonych przez największe siec – uważają w PMR.