Dzisiaj przed południem WIG traci prawie 2 proc., w ślad za mocnymi spadkami w Chinach i negatywnymi nastrojami na innych rynkach europejskich. Przecenie nie oparły się firmy odzieżowe. Najmocniej, bo chwilowo nawet o 5,6 proc. (do 121,15 zł) taniały akcje CCC, które w poniedziałek podało słabe wyniki sprzedaży w grudniu (2-proc. spadek mimo zwiększenia powierzchni o prawie 25 proc.). Ostatnie trzy miesiące przyniosły 20-proc. spadek kursu, ostatnie pięć miesięcy prawie 34-proc.
Tanieją też akcje odzieżowego LPP, największej firmy z tej branży w Polsce. Po południu kurs spada o 2,8 proc., do 5491 zł, ostatni miesiąc przyniósł 17-proc. spadek, ostatnie trzy miesiące prawie 30-proc. Właściciel marek Reserved, Cropp, House, Mohito i Sinsay w grudniu wprawdzie wreszcie wyraźnie zwiększył przychody (o 19 proc.), ale podobnie jak w poprzednich miesiącach zanotował duży spadek marży (o 5 pkt proc.).
Spadają też notowania mniejszych firm, które miały udany grudzień. Akcje Bytomia tanieją o 3,6 proc., do 2,66 zł. W ciągu miesiąca kurs spadł o prawie 17 proc., co sprowadziło go na poziomy najniższe od lipca. Spółka w grudniu zwiększyła sprzedaż detaliczną o 31 proc., ale okupiła to spadkiem marży brutto do 51,3 proc. z 53,5 proc. (pierwszy raz tak wyraźnym od dłuższego czasu).
W mniejszym tempie, bo o 1,4 proc., do 2,85 zł, tanieją walory Vistuli, która również miała dobry grudzień. Przychody detaliczne jej segmentu odzieżowego i jubilerskiego wzrosły po 17 proc. (ale spółka nie publikuje marż, więc nie wiadomo w jakim tempie urósł zysk brutto na sprzedaży).
Najmniejszy z tego towarzystwa Próchnik traci dzisiaj o 3,8 proc., do 1,01 zł (w ostatnich tygodniach kurs oscyluje wokół tego poziomu). Firma miała dobry grudzień, kiedy zwiększyła przychody o 24 proc. i poprawiła marże (są jednak nadal niższe niż u konkurencji).