Sfinks ma być efektywniejszy

Restaurator podejmuje działania mające na celu ograniczenie wpływu wzrostu kosztów płac na wyniki spółki. Inwestycje w marketing przekładają się na sprzedaż.

Publikacja: 19.06.2017 08:08

Sylwester Cacek, prezes Sfinksa, zapowiada dalsze ograniczanie kosztów działalności centrali spółki.

Sylwester Cacek, prezes Sfinksa, zapowiada dalsze ograniczanie kosztów działalności centrali spółki.

Foto: Archiwum

Analitycy zwracają uwagę, że mimo korzystnej sytuacji na polskim rynku, m.in. rosnącej konsumpcji oraz zmieniających się nawyków konsumentów, Sfinks Polska nie zwiększa sprzedaży w swoich restauracjach.

Inwestycje w rozwój

Po wynikach za I kwartał widać też, że mocno spadły marże, co było efektem głównie większych wydatków na marketing oraz wzrostu kosztów związanych z zatrudnieniem. Zdaniem ekspertów w kolejnych kwartałach jest jednak szansa na wzrost sprzedaży, m.in. dzięki otwieraniu lokali działających sezonowo. Z kolei Sylwester Cacek, prezes Sfinksa, twierdzi, że spółka w najbliższym czasie wdroży działania mające na celu podniesienie efektywności działalności, z kolei akcje marketingowe pozytywnie przekładają się na sprzedaż.

– Stale przyglądamy się zmianom rynkowym i staramy się na nie na bieżąco reagować. Odpowiedzią na zmienną sytuację makroekonomiczną było m.in. wprowadzenie nowej strategii na lata 2017-2022 – przypomina Cacek. Zgodnie z jej założeniami planujemy w nadchodzącym czasie przeprowadzać różne inwestycje w rozwój sieci. Będziemy też równolegle wdrażać aktywności mające równoważyć wpływ tych zmian na wyniki i dalej podnosić efektywność naszych działań – zakłada Cacek. Jak jednak dodaje, w tym momencie ciężko dokładnie powiedzieć, jak będą się kształtowały poszczególne zjawiska czy wyniki w kolejnych okresach.

Pozytywne efekty

GG Parkiet

– W ostatnim czasie cały rynek miał do czynienia z wyraźnymi wzrostami kosztów płac, wynikającymi ze wzrostu presji płacowej wywołanej m.in. podniesieniem minimalnej stawki godzinowej, co odczuł również Sfinks. W odpowiedzi na rosnące koszty wynagrodzeń wdrożyliśmy w sieci w ostatnim czasie szereg działań, mających przeciwdziałać negatywnemu wpływowi tego zjawiska na wyniki – twierdzi Cacek. Jak wyjaśnia, wzrost kosztów marketingowych to efekt podjęcia współpracy m.in. z Samar Khanafer, popularną blogerką i ekspertką od kuchni libańskiej. – Pierwsza z serii wkładek do menu, będąca owocem tej współpracy, pojawiła się w sieci Sphinx w lutym tego roku. Wprowadziliśmy także nowe menu w sieci Chłopskie Jadło. Widzimy pozytywne efekty tych działań na sprzedaż. Cały czas pracujemy również nad wdrożeniem nowego systemu do zarządzania siecią, który ma przełożyć się na poprawę efektywności – zaznacza.

Cacek zwraca uwagę, że koszty zatrudnienia w centrali przedsiębiorstwa w I kwartale w ujęciu rocznym spadły, jednak znacznie wzrosły koszty zatrudnienia w restauracjach. Zdaniem prezesa Sfinksa w kolejnych kwartałach restaurator dalej będzie się starać ograniczać koszty centrali, natomiast jeżeli chodzi o restauracje, to raczej należy się spodziewać dalszego, ale już wolniejszego wzrostu kosztów pracy w związku z planami kolejnej zmiany przepisów dotyczących płacy minimalnej. – W takiej sytuacji kluczem do sukcesu jest raczej odpowiednie zarządzanie pozostałymi grupami kosztów i ceną. Oczywiście wzrost kosztów pracy nie musi oznaczać proporcjonalnego wzrostu kosztów zatrudnienia, gdyż zawsze są jakieś możliwości organizacyjne pozwalające na ich ograniczenie, jak lepsze układanie grafików pracy i zmniejszenie liczby zatrudnianych czy skrócenie godzin otwarcia restauracji – mówi prezes Sfinksa.

Cacek zwraca uwagę na fakt, że już w I kwartale widać pozytywny trend w kształtowaniu się struktury kosztów. – Wzrósł udział płac, ale udało się to częściowo zrekompensować spadkiem innych kosztów. Jeśli chodzi o kolejne kwartały, nie chciałbym w tym momencie wypowiadać się na ten temat – mówi Cacek.

Od początku roku notowania restauratora spadły o około 18 proc. W ostatnim czasie apetyty inwestorów rozbudziła informacja, że Sfinks otrzymał ofertę zakupu Piwiarni Warki za 12 mln zł netto. Czas na decyzję upływa na początku lipca.

[email protected]

Handel i konsumpcja
Na Allegro sprzedający. Druga fala wyprzedaży?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Handel i konsumpcja
Upadła Manufaktura Piwa Wódki i Wina. Palikot w areszcie. Czy to początek końca?
Handel i konsumpcja
Rainbow Tours: Akcjonariusz sprzedaje akcje w ABB. Kurs w dół
Handel i konsumpcja
Kwartalne wyniki LPP rozczarowały. Analityk: LPP zaczyna ścigać się z CCC
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Handel i konsumpcja
Pepco Group próbuje powstać z kolan
Handel i konsumpcja
Szef Protektora szuka pieniędzy