Dziś liderem rynku jest giełdowy TIM, który w ubiegłym roku ze sprzedaży samej elektroniki uzyskał niemal 653 mln zł. Uciekł do przodu konkurentom dzięki rozwinięciu na dużą skalę sprzedaży internetowej. Grodno znalazło się na piątym miejscu – w roku obrotowym 2016/2017 wypracowało 330,8 mln zł.
Hurtownik zakłada, że przy sprzyjającym rynku jego przychody będą rosnąć minimum o 20 proc. rocznie. W zakończonym 30 czerwca I kwartale Grodno zwiększyło obroty o 26 proc., do 91,9 mln zł. Zysk netto poprawił się w tym czasie o 10 proc. i wyniósł 447 tys. zł. Całej branży sprzyjała w tym czasie koniunktura na rynku.
Strategia Grodna na lata 2017–2020 zakłada rozwój sieci dystrybucji poprzez otwieranie własnych placówek, rozwój franczyzy oraz przejmowanie konkurencyjnych hurtowni. Ważnym elementem jest także zwiększenie oferty. Dziś grupa posiada w magazynach 35 tys. linii produktowych. Liczba ta ma rosnąć o 10 proc. rocznie. Grodno skupi się przede wszystkim na zwiększeniu sprzedaży oświetlenia LED (planowany wzrost udziału w przychodach z 7,5 proc. do 12,5 proc.), urządzeń do systemów fotowoltaiki (wzrost z 3 proc. do 7,5 proc.), marki własnej Luno (z 3 proc. do 5 proc.), a oprócz tego elektronarzędzi, klimatyzacji, wentylacji oraz elementów automatyki budynków. Spółka do 2020 r. zakłada też wzrost udziału w przychodach usług (audyty, projektowanie, serwis) z obecnych 24 proc. do 40 proc. Ponadto, wzorem TIM, Grodno chce wejść w segment usług logistycznych dla firm z sektora e-handlu.
– Realizacja kolejnych założeń strategii pozwoli na dalszą ewolucję Grodna z tradycyjnego modelu handlowego w kierunku własnego, indywidualnego modelu usługowo-handlowo-inżynieryjnego, skupionego na kompleksowości oferowanych rozwiązań. Proces ten zachodzi już od dłuższego czasu, będziemy dalej podążać tą drogą – podkreśla Andrzej Jurczak, prezes Grodna. box