Zarząd pod kierownictwem Mirosława Misztala (główny akcjonariusz) zwołał na 10 stycznia nadzwyczajne walne zgromadzenie, które ma pozwolić firmie na skupienie do 20 proc. kapitału w ciągu pięciu lat.
Liczba ta obejmuje już skupione papiery, które firma ma na rachunku – zgodnie z ostatnim komunikatem opublikowanym przez Monnari do zamknięcia tego wydania „Parkietu" – nieco ponad 1,32 mln (4,32 proc. kapitału, 3,76 proc. głosów na walnym zgromadzeniu).
Cena walorów w planowanym skupie może się wahać od 0,1 zł do 22 zł.
Spółka wykorzysta kapitał rezerwowy utworzony na ten cel, w tym pieniądze z funduszu uchwalonego w 2013 r. Posiłkować się będzie pożyczką od głównego akcjonariusza, której oprocentowanie to sześciomiesięczny WIBOR powiększony o 2 pkt proc.
Kurs akcji Monnari nie zareagował na plany zwiększenia skali skupu akcji własnych. Przedstawiciele firmy podkreślają, że przedstawiony plan nie oznacza rezygnacji z przejęć w branży. Kupowane walory mogą zostać przeznaczone na zapłatę za udziały nabywanych firm.