Pipsy zamiast procentów

Dla inwestorów przyzwyczajonych do giełdy papierów wartościowych pojęcia i zasady funkcjonowania foreksu mogą być w pierwszej chwili niezbyt jasne. Spotyka się tu specyficzne hasła, takie jak "spread", "pipsy" czy "lot". Od ich zrozumienia zależy umiejętność obliczenia zysków lub strat.

Publikacja: 03.02.2004 09:18

Na rynku akcji policzenie stopy zwrotu jest sprawą prostą. Wystarczy odnieść kurs sprzedaży do kursu kupna (plus ewentualne dywidendy). Tymczasem inwestowanie na foreksie wiąże się z większym ryzykiem ze względu na istniejącą tam dźwignię. Procentowe zyski i straty są wielokrotnie wyższe od procentowych zmian kursów walutowych. Zacznijmy więc od początku, czyli od sposobu notowania walut.

Jak kwotuje się waluty

Kursy kwotowane są według pewnych przyjętych na świecie konwencji. Przykładowo, jeśli mamy do czynienia z kursem złotego do dolara USD/PLN = 4,6010, oznacza to, że 1 dolar jest wart 4,6010 złotego. Waluta po lewej stronie danej pary to tzw. waluta bazowa (tutaj USD), a waluta po prawej stronie to waluta kwotowana (tu: PLN). W zdecydowanej większości przypadków dolar jest walutą bazową. Wyjątek stanowią np. notowania euro względem dolara, które podaje się odwrotnie, tzn. jako EUR/USD. Wówczas walutą bazową jest euro. Podobnie jest też w przypadku ceny funta brytyjskiego (GBP/USD).

Kursy większości najważniejszych walut podawane są z dokładnością do czwartego miejsca po przecinku (np. EUR/USD = 1,2515). Główny wyjątek to kurs jena japońskiego (JPY), który w stosunku do dolara podaje się z dokładnością do dwóch miejsc po przecinku (np. USD/JPY = 107,65).

Spread

Kursy walut podaje się zawsze w formie dwóch liczb - kursu kupna (bid) oraz kursu sprzedaży (ask). Przykładowo, kwotowanie EUR/USD 1,2515/1,2519 oznacza, że inwestor może kupić euro po 1,2519 (czyli po kursie sprzedaży) lub sprzedać euro po 1,2515 (czyli po kursie kupna). Różnica ("widełki") między kursami kupna i sprzedaży to tzw. spread. Jest to najczęściej jedyny koszt, jaki ponoszą gracze obracający walutami na foreksie, gdyż pośrednicy (w zdecydowanej większości) nie pobierają żadnych prowizji ani opłat. Wielkość spreadów dla poszczególnych par walutowych może znacznie się różnić. Podczas gdy dla kursu EUR/USD widełki nie przekraczają zazwyczaj 0,0004, to w przypadku kursu złotego do dolara (USD/PLN) spread jest kilkanaście razy większy. Różnice te wynikają przede wszystkim z wielkości i płynności rynków poszczególnych walut.

Pips

Ze sposobem kwotowania wiążą się jednostki, w jakich określa się zmiany kursów. Najmniejsza jednostka to tzw. pips (od angielskiego "price interest point"). W przypadku kursów walutowych podawanych z dokładnością do czterech miejsc po przecinku pips to po prostu 0,0001. Przykładowo, wzrost kursu EUR/USD z 1,2512 do 1,2517 to wzrost o 5 pipsów. Kurs ten nie może się oczywiście zmienić o mniej niż 1 pips (0,0001), co wynika z przyjętej konwencji. Z kolei np. dla kursu USD/JPY 1 pips wynosi 0,01. Zatem spadek ze 105,19 do 105,09 to przecena o 10 pipsów. 100 pipsów to w języku foreksu tzw. figura.

Pojęcie "pips" samo w sobie nie mówi nic o wielkości zysków lub strat inwestora. Przykładowo, jeśli kurs EUR/USD wzrósł o 20 pipsów z 1,2600 do 1,2620, oznaczało to zwyżkę o 0,2%. Wcale nie oznacza to jednak, że inwestor zarobił właśnie owe 0,2%. Na rynku forex funkcjonuje bowiem duża dźwignia.

Lot i depozyt

Na foreksie obraca się kontraktami (tzw. lotami) opiewającymi na znaczne kwoty, zazwyczaj 50 000-100 000 USD. Podobnie jak w przypadku giełdowych kontraktów terminowych, inwestor nie musi posiadać na rachunku całej kwoty lota, a jedynie depozyt zabezpieczający (margin) w określonej wielkości. Często jest to 1-2% nominalnej wartości kontraktu. Oznacza to, że mając 1000 USD, możemy niejako obracać kwotą nawet 100 razy większą. Oczywiście tak duże sumy walut nigdy nie przechodzą fizycznie przez rachunek inwestora. Ma to natomiast znaczenie dla jego wyników. Przykładowo, dla pary EUR/USD lot może wynosić 50 000 euro. Jest to równocześnie minimalna wartość transakcji. W takim wypadku 1 pips jest wart 50 000 x 0,0001 = 5 USD. Oznacza to po prostu, że wraz ze zmianą kursu o 1 pips, wartość lotu zmienia się o 5 dolarów.Pips pipsowi nierówny

Rachunki na platformach foreksowych rozliczane są zazwyczaj w dolarach amerykańskich. Wartość 1 pipsa także wyraża się zatem w dolarach. W przypadku gdy dolar jest walutą kwotowaną, pips ma stałą wartość. Np. dla kontraktu na 100 000 USD i kursu EUR/USD pips ma zawsze wartość 100 000 x 0,0001 = 10 USD. Z kolei gdy dolar amerykański jest walutą bazową (czyli w większości przypadków), wówczas "dolarowy" pips ma wartość zmienną, tzn. uzależnioną od kursu. Przykładowo, dla kursu USD/CHF = 1,26, 1 pips ma wartość we frankach szwajcarskich równą 10 CHF. W dolarach jest to wartość: 10/1,26 = 7,94 USD. Wartość dolarowa pipsa zmienia się wraz z kursem. Widać więc, że dla różnych par walut pipsy mają różne wartości dolarowe i są nieporównywalne.

Jak obliczyć zyski

Przykład 1. Inwestor kupuje USD/CHF po kursie 1,26. Lot wynosi 100 000 USD, depozyt to 2%. Kurs rośnie o 100 pipsów, czyli wynosi teraz 1,27. Wzrost kursu wyniósł zatem 0,01 : 1,26 = 0,8%. Ile zarobił inwestor? 1 pips ma wartość 10 : 1,26 = 7,94 USD. Zatem 100 pipsów to 100 × 7,94 USD = 794 USD. Taki był zarobek inwestora. Pamiętajmy, że inwestor ten musiał zainwestować kwotę równą depozytowi zabezpieczającemu, czyli 0,02 × 100 000 = 2000 USD. Stopa zwrotu = 794 : 2000 = 39,7%.

Przykład 2. Inwestor sprzedaje USD/JPY po kursie 107. Cena idzie jednak w górę do 107,50, czyli o 50 pipsów (0,5%). Inwestor decyduje się zamknąć pozycję, by uniknąć dalszych strat. Ile wyniósł jego wynik? 1 pips jest wart 100 000 × 0,01 = 1000 JPY, czyli 1000 : 107 = 9,35 USD. 50 pipsów to zatem 50 × 9,35 = 467,5 USD i tyle wyniosła strata inwestora. Przy depozycie 2000 USD strata sięgnęła 23,4%.

Gospodarka
Piotr Bielski, Santander BM: Mocny złoty przybliża nas do obniżek stóp
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Materiał Promocyjny
Lenovo i Motorola dalej rosną na polskim rynku
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego