Neurath da zarobić Polakom?

RWE rozpoczyna budowę elektrowni Neurath. Niemieccy wykonawcy generalni od miesiąca ślą zapytania ofertowe do potencjalnych podwykonawców z Polski. Skorzystać na tym może aż pięć giełdowych firm. Inwestycja jest warta 1 mld euro. Na razie trwa przygotowanie do budżetowania inwestycji.

Publikacja: 24.02.2005 06:48

W Neurath niemiecki gigant energetyczny RWE chce w ramach projektu BoA 2 (zoptymalizowana elektrownia zasilana węglem brunatnym) wybudować jednostkę o mocy 1000 MW (licząc, że jeden zainstalowany MW jest wart 1 mln euro, wartość prac to 1 mld euro). Generalnymi wykonawcami inwestycji są niemiecki Alstom Power oraz Hitachi-Babcock.

Idą zapytania

Od miesiąca rozsyłają oni zapytania ofertowe do polskich firm z sektora budowlano-elektromaszynowego. Warto przypomnieć, że większość giełdowych firm kilka lat temu brała udział w budowie takiej samej elektrowni w Niederaussem. Wtedy robiły to pod egidą Polimeksu--Cekopu. - W Neurath mamy szansę na dostarczenie elementów paleniska oraz części ciśnieniowej. To ogromna praca i olbrzymie dostawy. Trudno oszacować w tej chwili ich wartość - twierdzi Jerzy Thamm, wiceprezes Rafako.

Z naszych informacji wynika, że raciborska firma dostała już wstępną informację, że ma duże szanse na to zlecenie. Tym bardziej że na terenie Niemiec nie ma żadnego przedsiebiorstwa, które produkuje kotły i części do nich. W Europie, oprócz Rafako, jest jedna, znacznie mniejsza firma na Słowacji, oraz rumuński Vulcan, który został ostatnio podzielony na dwie spółki.

Na prace przy Neurath liczy również Remak, którego pracownicy montowali część ciśnieniową w Niederaussem. Wtedy wynajmował ich Polimeks, teraz Remak chce montować sam. - Dostaliśmy już pierwsze zapytania ofertowe na prace w BoA 2 na montaż części konstrukcji i kanałów. My jednak liczymy przede wszystkim na montaż części ciśnieniowej kotła. Moim zdaniem, w tym zakresie nie mamy konkurencji - twierdzi Marek Brejwo, prezes Remaku. Jego zdaniem, takie prace byłyby warte ok. 15-20 mln euro. - Na rzecz Neurath muszą pracować prawie wszystkie, wyspecjalizowane w realizacji takich inwestycji, europejskie spółki. Za kilka miesięcy można spodziewać się przetargów na największe prace, a w tym roku ich rozstrzygnięcia - dodaje prezes Remaku.

Będzie konsorcjum

Na BoA 2 mogą też skorzystać Energomontaż-Północ i Energomontaż-Południe. - Również i my mamy zapytania ofertowe, ale na razie podchodzimy do nich ostrożnie. Realizacja Neurath to kwestia najprawdopodobniej przyszłego roku - twierdzi Mariusz Różacki, prezes Energomontażu-Północ. Z naszych informacji wynika, że kilka giełdowych firm myśli o zawiązaniu konsorcjum, tak aby wspólnie składać oferty na największe inwestycyjne zadania. Najprawdopodobniej, bez wymienionych giełdowych podmiotów, ale ze swoimi spółkami zależnymi, wystartuje też Polimex-Mostostal Siedlce.

Gospodarka
Piotr Bielski, Santander BM: Mocny złoty przybliża nas do obniżek stóp
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Materiał Promocyjny
Lenovo i Motorola dalej rosną na polskim rynku
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego