- To będzie lek generyczny, którego odpowiednik jest co prawda dostępny w Polsce, ale do tej pory był zbyt drogi. Nasz będzie o połowę tańszy - mówi Wiesław Szelejewski, dyrektor warszawskiego Instytutu Farmaceutycznego. Według niego, Bioton będzie mógł zaoferować lek dla kolejnych grup chorych na cukrzycę - ma pomagać w leczeniu osób w pierwszej fazie tej choroby. Bioton miałby sprzedawać lek do krajów Europy Wschodniej i Azji, sam Instytut - do Europy Zachodniej, a w przyszłości również do Ameryki. - W planach mamy jeszcze 15 projektów dla Biotonu - zapewnia dyrektor. Sama spółka informuje o dwóch największych projektach związanych z produkcją analogu insuliny (dłużej działający jej odpowiednik) i hormonu wzrostu.

Instytut Farmaceutyczny to największy polski ośrodek badawczy tego typu. Opracowywał leki dla niemal wszystkich największych producentów farmaceutyków w Polsce. Z jego patentów korzystają m.in. Polpharma oraz Adamed, dla którego Instytut opracował nową formę olanzapiny - leku sprzedawanego na świecie przez koncern Elli Lilly. W tej sprawie trwa zresztą spór sądowy - bo choć skład chemiczny polskiego leku jest identyczny, inna jest jego tzw. forma polimorficzna, a właśnie ona jest chroniona patentem.

Instytut planuje, że w ciągu dwóch lat rozpocznie się produkcja innego generyku, który opracował. - Chodzi o latanoprost, krople stosowane w leczeniu jaskry. Dziś fiolka oryginału kosztuje w Polsce 120 zł. Według naszego pomysłu będzie kosztować 60 zł - zapewnia W. Szelejewski.

Instytut Farmaceutyczny czeka na prywatyzację, jednak te plany na razie zostały zawieszone. Ośrodek chciały już kupić m.in. Polpharma i Adamed oraz spółka założona przez pracowników.