BIEC: Wskaźnik przyszłej inflacji odnotował silny wzrost w lutym

Warszawa, 15.02.2007 (ISB) - Wskaźnik przyszłej inflacji, informujący o kształtowaniu się cen konsumpcyjnych (CPI), wzrósł w lutym o blisko 2 pkt i jest to jego największy jednorazowy wzrost od jesieni 2003 roku, kiedy to zasygnalizował skok cen związany z późniejszym przystąpieniem do Unii Europejskiej (UE), podało Biuro Inwestycji i Cykli Ekonomicznych (BIEC) w komunikacie.

Publikacja: 15.02.2007 08:27

"Jego obecny wzrost spowodowany jest głównie czynnikami leżącymi po stronie funkcjonowania przedsiębiorstw, gdzie znacząco zwiększyło się wykorzystanie mocy produkcyjnych, a także podwyższeniu uległy jednostkowe koszty pracy" - czytamy w komunikacie BIEC.

Dodatkowo, pisze BIEC, czynnikiem zwiększającym presję na wzrost cen jest nieznaczne osłabienie polskiej waluty, a także wciąż bardzo dynamiczny przyrost kredytowego zadłużenia się gospodarstw domowych.

BIEC pisze, że styczniowe nieznaczne osłabienie polskiej waluty wobec euro i dolara może być traktowane jako korekta do umocnienia się złotego w końcówce 2006 roku.

"Może to być jednak również efekt pogorszenia się konkurencyjności polskich przedsiębiorstw na rynkach zagranicznych oraz wyczerpywania się dotychczasowego potencjału Polski jako dobrego miejsca do lokowania inwestycji kapitałowych" - dodaje jednocześnie.

Eksperci instytutu są zdania, że niepokojąca z punktu widzenia stabilności przyszłych cen jest informacja na temat stopnia wykorzystania mocy produkcyjnych w przedsiębiorstwach, ponieważ zwykle w końcówce roku kalendarzowego dochodziło do sezonowego spadku ich wykorzystania.

"W ostatnich miesiącach 2006 roku takie spowolnienie nie nastąpiło" - pisze BIEC.

Oznaczać to może, że najprawdopodobniej dalsze zwiększanie stopnia wykorzystania mocy produkcyjnych w większości polskich firm nie jest już możliwe bez dodatkowych inwestycji, a to z kolei stworzy presję cenową.

Dodatkowym czynnikiem, zdaniem BIEC, zwiększającym presję inflacyjną jest wzrost jednostkowych kosztów pracy.

"Związane jest to z nadspodziewanie wysokim wzrostem wynagrodzeń w grudniu 2006, i jednoczesnym spowolnieniem dynamiki produkcji przemysłowej" - czytamy w komunikacie.

Natomiast pozytywnym sygnałem są umiarkowane jak dotąd oczekiwania menedżerów przedsiębiorstw na temat kształtowania się cen produkowanych przez nich wyrobów.

Wciąż wzrasta zadłużenie polskich gospodarstw domowych, kreując popyt na pieniądz. Z drugiej strony, zadłużenie Skarbu Państwa w końcu ubiegłego roku nie uległo istotnemu zwiększeniu. (ISB)

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy