Przestoje rafinerii odcisną się na wynikach Orlenu

Zarząd Orlenu robił wczoraj, co mógł, aby przekonać rynek, że zeszłoroczne wyniki tylko pozornie są gorsze od tych z 2005 roku. Udawało mu się to dopóty, dopóki nie zapowiedział tegorocznych przestojów rafinerii

Publikacja: 02.03.2007 06:25

Wyniki finansowe, jakie Orlen zanotował w IV kwartale 2006 r., okazały się dużo gorsze, niż spodziewali się analitycy. Zysk netto płockiego koncernu spadł do 146,5 mln zł, zaś wynik na działalności operacyjnej - do 173,1 mln zł. Specjaliści z biur maklerskich oczekiwali natomiast przeciętnie (konsensus), że czysty zarobek PKN wyniesie 320 mln zł, a zysk operacyjny - 389 mln zł.

Kaucuk już pociągnął w dół...

Analitycy nie uwzględnili w swych wyliczeniach sprzedaży akcji czeskiej firmy Kaucuk, a - zdaniem przedstawicieli koncernu - właśnie ta transakcja mocno odcisnęła się na wynikach grupy w ostatnim kwartale 2006 r. Sprzedaż czeskiej spółki Firmie Chemicznej Dwory obciążyła skonsolidowany wynik operacyjny Orlenu stratą księgową sięgającą 230 mln zł.

Na rezultaty koncernu wpływ miał ponadto poziom marży rafineryjnej, który w IV kwartale wyniósł 2,73 USD na baryłce (o 48 proc. mniej niż rok wcześniej), oraz dyferencjału, czyli różnicy w cenie ropy gatunku Ural i Brent, sięgającego 3,56 USD na baryłce (spadek o 2 proc.). - Te poziomy spowodowały znaczące pogorszenie warunków w ostatnim kwartale - powiedział Paweł Szymański, członek zarządu ds. finansowych. Negatywny wpływ niskich marż rafineryjnych obniżył kwartalny zysk operacyjny Orlenu o 144 mln zł, zaś umocnienie się złotego - o 106 mln zł.

...Możejki jeszcze mogą

Okazuje się jednak, że ostateczny wynik finansowy za IV kwartał oraz za cały zeszły rok może być niższy nawet o 425 mln zł. Przyczyną może się okazać przeszacowanie wartości aktywów litewskiej rafinerii Możejki, kupionej przez Orlen w grudniu 2006 r. Obecna wartość aktywów netto tej firmy wynosi 7,63 mld zł, jednak płocki inwestor zapłacił za nią prawie 8,06 mld zł. I właśnie różnica między tymi kwotami może obniżyć wynik koncernu.

Prognoza jednak będzie

Pod koniec maja lub na początku czerwca Orlen, przy okazji aktualizacji strategii, która będzie uwzględniać przejętą rafinerię Możejki, poda prognozy na 2007 rok - zapowiedział wczoraj Paweł Szymański. Ta deklaracja mogła być zaskoczeniem dla inwestorów, ponieważ trzy dni wcześniej prezes Orlenu Piotr Kownacki powiedział: Dotychczas zarząd nie ogłaszał prognoz i nie zamierzamy tego robić.

Dotkliwe skutki przestojów

Dziś szefowie Orlenu zakładają, że wolumen sprzedaży hurtowej benzyny i oleju napędowego koncernu na polskim rynku w tym roku wzrośnie o 4 proc., a w detalu - o 8 proc. Wolumen sprzedaży produktów petrochemicznych miałby się natomiast zwiększyć o 5 proc. - Te dane uwzględniają już zaplanowane na ten rok przestoje remontowe w rafineriach w Płocku i w Czechach - powiedział P. Szymański i dodał, że przerwy w produkcji, które w przypadku rafinerii należących do czeskiego Unipetrolu potrwają nawet 60 dni, odcisną się na wynikach całej grupy. - Będzie to miało znaczący wpływ. Przestoje spowodują dziesiątki lub setki mln zł utraconych korzyści - stwierdził. To zapewne właśnie ta wypowiedź zainicjowała spadek kursu Orlenu, którego akcje wcześniej zyskiwały na wartości. Ostatecznie papiery płockiego koncernu potaniały wczoraj o 1,03 proc. i na zamknięciu sesji kosztowały 43,3 zł.

Paweł Szymański zdradził, że plan finansowy Orlenu na ten rok zakłada pogorszenie się otoczenia makroekonomicznego (czyli przede wszystkim spadek marż i dyferencjału). Dodał, że w ciągu tego roku, od 1 stycznia do 22 lutego, marża rafineryjna wzrosła (w ujęciu rok do roku) o 66 proc. i sięgnęła 4,26 USD za baryłkę.

- To są czynniki zewnętrzne, ale my nie będziemy siedzieć z założonymi rękami. Pracujemy nad wzrostem wolumenów sprzedaży i cięciem kosztów - zapewnił członek zarządu płockiego koncernu.

Orlen Deutschland wreszcie na plusie

Orlen Deutschland, niemiecka spółka zależna płockiego koncernu, zakończyła 2006 r. pierwszym w swej historii zyskiem. Zarobiła na czysto 27 mln zł. Rok wcześniej miała 138 mln zł straty netto. Zysk operacyjny spółki wyniósł również 27 mln zł, wobec 171 mln straty w 2005 r. Przychody ze sprzedaży wzrosły z 8,6 mld zł do 8,86 mld zł. Na koniec 2006 r. Orlen Deutschland miał 469 stacji (rok wcześniej 478). - Zakup stacji w Niemczech to nie był dobry pomysł - ocenił wczoraj nowy prezes Orlenu Piotr Kownacki. Przypomnijmy, że koncern w 2002 r. przejął od BP 494 stacje w Północnych Niemczech, płacąc za nie 140 mln euro. - Ten pomysł spowodował dotychczas więcej złego niż dobrego dla Orlenu, choć w zeszłym roku efekty restrukturyzacji dały nadspodziewanie dobre efekty. Jakieś światełko w tunelu więc rozbłysło - dodał prezes. Orlen nie zmienia strategii wobec niemieckiej sieci i nadal deklaruje, że gdy tylko pojawi się ciekawa propozycja, odsprzeda ją.

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy