"W pisemnym uzasadnieniu postanowienia z dnia 18 stycznia 2007 roku Sąd Najwyższy potwierdził, że jedyną i wyłączną przyczyną uchylenia orzeczeń o uznaniu sądów I i II instancji był błąd proceduralny popełniony w sądzie I instancji" - czytamy w komunikacie Deutsche Telekom.
"W postępowaniu pierwszoinstancyjnym nie wszyscy orzekający sędziowie uczestniczyli w całej ustnej rozprawie, dlatego też postępowanie to musi zostać powtórzone w prawidłowym składzie. Sąd Najwyższy nie potwierdził twierdzeń Telco co do istnienia materialnych przeszkód do uznania wyroku wiedeńskiego po naprawieniu przez sąd I instancji wzmiankowanego błędu proceduralnego" - napisano w komunikacie DT.
Sąd Najwyższy uznał 18 stycznia wniosek Elektrimu Telekomunikacja, kontrolowanego przez Vivendi Universal, o kasację postanowienia o uznaniu na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej wyroku wiedeńskiego trybunału arbitrażowego. Sprawa trafi ponownie do rozpatrzenia przez sąd pierwszej instancji.
Wyrok Trybunału Arbitrażowego w Wiedniu był jednym z kluczowych postanowień w sporze między Elektrimem Telekomunikacja, Deutsche Telekom oraz Elektrimem o 48% udziałów Polskiej Telefonii Cyfrowej, operatora sieci telefonii komórkowej Era.
Wyrok z Wiednia był już prawomocnie uznany na terytorium Polski. Następnie inny sąd uznał, że DT w sposób ważny wykonało opcję call na udziały w PTC, ponieważ Elektrim nie wypełnił obowiązków wynikających z postanowienia wiedeńskiego trybunału.