Poświąteczna sesja na GPW rozpocznie się od spadków

Warszawa, 08.06.2007 (ISB/ X-Trade) - Piątkowa sesja na warszawskiej giełdzie rozpocznie się od przeceny. Takie reakcji należy oczekiwać na środowe (S&P500 -0,89 proc.; Nasdaq -0,92 proc.), a przede wszystkim na czwartkowe (S&P500 -1,76 proc.; Nasdaq -1,77 proc.) spadki na Wall Street, sprowokowane wzrostem rentowności amerykańskich obligacji. Dodatkowo, zniżkę na GPW ułatwiać może brak części inwestorów, którzy już w środę mogli udać się na przedłużony weekend.

Publikacja: 08.06.2007 09:14

Wczoraj rentowność obligacji 10-letnich w USA wzrosła do 5,099 proc. (dzienne maksimum to 5,113 proc.) z 4,97 proc. w środę i znalazła się na najwyższym poziomie od 19 lipca 2006 roku. Ruch ten nie kończy jeszcze procesu wzrostu rynkowych stóp procentowych. Po tym, jak w poprzedni piątek rentowność wybiła się ponad szczyt ze stycznia br. (4,892 proc.), a dwa tygodnie wcześniej wybiła się górą z formacji diamentu, należy się liczyć z testem 5,24 proc. (szczyt z czerwca 2006). To będzie negatywnie odbijać się na sytuacji na rynkach akcji.

Po dwóch dniach zdecydowanych spadków w USA, które wywołały analogiczne zniżki na świecie, jak również w sytuacji, gdy przed czwartkowym świętem nastroje w Warszawie już były nienajlepsze (WIG20 w środę spadł o 2,3 proc.), przecena dziś na otwarciu wydaje się przesądzona. Nawet pomimo tego, że kontrakty terminowe na główne amerykańskie indeksy są dziś rano na plusie, sugerując odbicie w USA.

Powstaje więc pytanie, czy fundusze zaczną bronić rynku? Zważywszy, że do kluczowego wsparcia, jakie w strefie 3402-3479 pkt tworzy marcowa luka hossy, dołek z połowy maja br. oraz roczna linia trendu wzrostowego, indeks dużych spółek ma 190 pkt, a więc ponad 5 proc., wydaje się, że jeszcze nie czas na taką obronę. Chociaż trzeba mieć świadomość, że gdyby spadki przybrały w dniu dzisiejszym bardzo duże rozmiary (zwłaszcza na samym początku notowań), to przynajmniej pozornej obrony ze strony funduszy należy oczekiwać.

Zachowanie w ostatnich dniach indeksu WIG20, każe za słuszną przyjąć tezę postawioną w oparciu o analizę techniczną, że podobnie jak w ostatnich 11-miesiącach, kolejny kilkutygodniowy szczyt ponownie wyznaczyły okolice górnego ograniczenie kanału wzrostowego (obecnie 3820 pkt), w jakim indeks ów porusza się od lipca 2006 roku. Wtorkowe maksimum na 3790,96 pkt jest tym nowym szczytem rynku. Jego pokonanie będzie możliwe najwcześniej na przełomie czerwca i lipca.

Marcin R. Kiepas, DM X-Trade Brokers

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy