Czy będzie apelacja? Strony milczą

Publikacja: 20.06.2007 08:44

Dziś może się rozstrzygnąć, czy akcje serii D Optimusa zostaną wpisane do rejestru. Zajmie się tym Sąd Rejonowy dla miasta Warszawy, XII Wydział Gospodarczego Krajowego Rejestru Sądowego.

W zeszłym roku rada nadzorcza spółki podjęła uchwałę o emisji 3,9 mln akcji serii D. Zarząd zdecydował, że walory obejmie Michał Dębski. Po emisji miał 29,3 proc. papierów Optimusa. Udział Zbigniewa Jakubasa w kapitale stopniał z ok. 22 proc. do 14 proc. Cena emisyjna wynosiła 1 zł, podczas gdy na giełdzie walory Optimusa kosztowały wtedy ponad 7 zł.

Uchwała rady nadzorczej trafiła do KRS w drugiej połowie czerwca. Wynikało z niej, że nadzorcy zgodzili się na emisję akcji z wyłączeniem prawa poboru. Były prezes Michał Lorenc i Zbigniew Jakubas poinformowali, że uchwała rady została sfałszowana, ponieważ wcześniej nie było mowy o prywatnej emisji. Rynek o podwyższeniu kapitału w spółce dowiedział się z opóźnieniem, dopiero podczas WZA 10 lipca, gdy M. Dębski zarejestrował akcje. Wtedy został szefem rady nadzorczej Optimusa, a Piotr Lewandowski objął stanowisko prezesa.

Pomimo zamieszania z emisją akcje serii D zostały wpisane do rejestru. Postanowienie o wpisie do KRS zaskarżyła Komisja Nadzoru Finansowego (wtedy KPWiG). W listopadzie 2006 r. Sąd Okręgowy w Warszawie uchylił zaskarżone postanowienie i przekazał sprawę do ponownego rozpoznania sądowi rejonowemu.

Do tej pory sąd rejonowy przesłuchał 10 świadków, w tym m.in. trzech członków rady nadzorczej, którzy podpisali uchwałę o emisji, M. Dębskiego i Z. Jakubasa. Dziś w sądzie stawi się P. Lewandowski reprezentujący Optimusa. Niewykluczone, że sąd wyda dziś postanowienie, tym bardziej że ma już dowody w postaci zeznań świadków. Weźmie też pod uwagę dwie ekspertyzy wykonane na zlecenie prokuratury przez biegłego sądowego i Agencję Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Według pierwszej, uchwała rady została sfałszowana, według drugiej - nie. Nie wiadomo, czy do sądu wpłynęły inne materiały dowodowe, ponieważ sprawa jest utajniona. Do ewentualnego postanowienia sądu strony mogą w ciągu 14 dni złożyć apelację. Żadna ze stron nie chce uprzedzać faktów. - Za udzielenie informacji grozi mi pozbawienie wolności. Poczekajmy aż sąd podejmie decyzje - mówi prezes Lewandowski. Z komentarzem wstrzymuje się również Łukasz Dajnowicz, rzecznik KNF.

W zależności od decyzji sądu akcje serii D albo pozostaną wpisane w KRS, albo zostaną wykreślone i będzie przywrócona struktura akcjonariatu sprzed roku (sąd może również odroczyć wydanie decyzji). Jeśli dojdzie do wykreślenia akcji z KRS, prawnicy Z. Jakubasa będą dążyć do jak najszybszego przywrócenia składu zarządu i rady nadzorczej sprzed 10 lipca 2006 r.

W Prokuraturze Okręgowej w Warszawie toczy się śledztwo z urzędu w sprawie sfałszowania uchwały rady. Nie wiadomo, czy i kiedy zostanie sformułowany akt oskarżenia. Podejrzanymi są P. Lewandowski i M. Lorenc. Prezes Optimusa uważa, że uchwała nie była sfałszowana.

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy