Asseco Systems zadebiutuje na GPW z końcem roku

Kolejna spółka z grupy Asseco snuje plany giełdowe

Asseco Poland jest jak na razie jedynym właścicielem Asseco Systems. Firma powstała z połączenia Softbank Serwisu i Komy, które to spółki świadczyły głównie usługi serwisowe i zajmowały się dostawami sprzętu informatycznego, oraz pionu automatyki budynków przejętego od Prokomu (inwestor strategiczny grupy Asseco).

Nie tylko organiczny wzrost

Mimo krótkiej historii (w obecnym kształcie Asseco Systems działa dopiero od paru miesięcy) spółka ma śmiałe plany rozwoju. W 2005 roku firmy, które złożyły się na Asseco Systems, miały 105 mln zł przychodów i 2 mln zł zysku netto. W ubiegłym roku sprzedaż wyniosła już 166 mln zł, a strata netto (ze względu na źle podpisaną umowę na okablowanie warszawskich Złotych Tarasów) sięgnęła 3 mln zł. Plany na ten rok mówią o skoku obrotów do 265 mln zł, a w kolejnym roku - do 304 mln zł. Tegoroczny zysk netto ma sięgnąć 16 mln zł, a przyszłoroczny - 18 mln zł.

Ostateczne wyniki mogą się istotnie różnić. - Nasze plany budowane były przy założeniu, że rozwijamy się jedynie organicznie. Tymczasem zamierzamy intensywnie powiększać naszą grupę kapitałową - powiedział na wczorajszej konferencji prasowej Rafał Gutkowski, wiceprezes katowickiej spółki.

Szybki debiut

Żeby zdobyć pieniądze na planowane przejęcia, Asseco Systems sprzeda akcje w planowanej na przełom 2007 i 2008 r. ofercie publicznej. Prospekt emisyjny powinien trafić do Komisji Nadzoru Finansowego pod koniec III kwartału. - Nasze potrzeby kapitałowe szacujemy na 60-70 mln zł - mówił przedstawiciel firmy. W ofercie publicznej, jak twierdzi wiceprezes, do kupienia będą jedynie nowe akcje. - Nie mamy żadnych sygnałów, żeby nasz główny akcjonariusz chciał sprzedawać akcje w ofercie. Myślę, że rozwodnienie kapitału nie przekroczy 25 proc. - wskazał R. Gutkowski.

50 mln złotych na zakupy

Akwizycje mają pochłonąć około 50 mln zł. Resztę środków Asseco Systems przeznaczy m.in. na rozbudowę centrum obsługi klienta i wsparcia technicznego zlokalizowanego w Łodzi.

Przyszły debiutant chce kupować niewielkie, działające lokalnie spółki IT, świadczące usługi wdrożeniowe. - Jest wiele firm, które mają mocną pozycję na swoim rynku, ale nie mają aspiracji wychodzić z ofertą na resztę kraju - wyjaśniał R. Gutkowski.

Przyznał, że Asseco Systems nie rozpoczęło jeszcze rozmów w sprawie przejęć. - Rozpoznajemy rynek. Najbardziej interesują nas podmioty z Wrocławia, Poznania i Krakowa oraz Górnego Śląska - oznajmił wiceprezes. Informatyczna firma chciałaby kupić 3-4 spółki z obrotami rzędu 10-15 mln zł każda.

Rentowność będzie spadać

Prognozy Asseco Systems na kolejne lata zakładają stabilny, ale powolny wzrost przychodów. Rosły będą również zyski netto, ale w wolniejszym tempie niż sprzedaż. W efekcie rentowność spółki będzia malała. Zarząd Asseco Systems tłumaczy, że jest to konsekwencja rosnącej konkurencji, która przekłada się na erozję marż w usługach świadczonych przez informatyczną firmę.