Uzgodniono, że po przystąpieniu nowych udziałowców wzrośnie - z 20 do 120 mln zł - kapitał zakładowy Sarmatii, której właścicielami są teraz polskie PERN Przyjaźń i UkrTransNafta.
"Formalnie za kilka dni odbędzie się walne zgromadzenie udziałowców spółki i jej obecni właściciele podejmą decyzję o zmianie układu właścicielskiego" - powiedział Wipler czwartkowej "Rzeczpospolitej". Dodał, że strona litewska nie podjęła jeszcze decyzji o zaangażowaniu w projekt - chce ona objąć jedynie 1% udziałów Sarmatii.
Według dziennika, "SOCAR jest zainteresowany dostawami ropy na potrzeby Sarmatii, a gruzińska spółka transportowa GOGC chce ją przesyłać do portów nad Morzem Czarnym. Stamtąd surowiec statkami dopłynie do Odessy, gdzie zostanie wtłoczony do rurociągu do Polski".
Ropociąg kończy się obecnie w Brodach po ukraińskiej stronie - aby dostawy dotary do rafinerii w Płocku, należy wybudować 460-kilometrowy odcinek, którego koszt szacowany jest na ok. 500 mln euro. Dotychczas udziałowcy Sarmatii nie zdecydowali się na to z braku partnera dysponującego ropą, którą można by tłoczyć tym ropociągiem do Polki.
?Jeśli droga przesyłu ropy będzie opłacalna, Sarmatia zostanie przekształcona w spółkę akcyjną i rozpocznie budowę odcinka Brody - Płock. Decyzja w tej sprawie może zapaść przy okazji spotkania prezydentów wszystkich pięciu zainteresowanych krajów pod koniec września w Tibilisi" - czytamy w "Rz".