Walne zgromadzenie akcjonariuszy spółki zarządzającej siecią hurtowni oraz sklepami "abc" usunęło z porządku obrad uchwałę w sprawie połączenia Eurocashu z Konsorcjum Dystrybutorów Wyrobów Tytoniowych (KDWT). Giełdowa spółka już w minionym roku sfinalizowała przejęcie KDWT. O co więc chodzi?
- To kwestia techniczna. Na razie kontrolujemy KDWT jako spółkę zależną, w której mamy 100 proc. udziałów. Chcemy ją włączyć do Eurocashu i mieć jedną firmę. Do połączenia prawdopodobnie dojdzie na przełomie 2007 i 2008 roku - z księgowego punktu widzenia to optymalny moment - wyjaśnia Jan Domański, rzecznik prasowy Eurocashu.
Spółka podkreśla, że uproszczenie struktury organizacyjnej ma przynieść spore oszczędności. Dlaczego więc połączenie się opóźni? - Najpierw konieczne jest zakończenie integracji operacyjnej i systemowej obydwu przedsiębiorstw. Tymczasem przebiega to nieco wolniej, niż uprzednio zakładaliśmy, a nie ma powodów, aby przez pośpiech narazić się na jakiekolwiek ryzyko - mówi J. Domański. Zaznacza, że nie zapadła jeszcze ostateczna decyzja, czy do połączenia tych spółek na pewno dojdzie.
W ubiegłym roku do portfela Eurocashu, oprócz KDWT, weszła też firma Carment. To prawdopodobnie nie ostatni nabytek giełdowej spółki. - Prowadzimy intensywne rozmowy z podmiotami, które mogłyby wejść do naszej grupy. Szczególnie interesują nas sieci franczyzowe o profilu podobnym do Delikatesów Centrum (część Carmentu - red.) - mówi Jan Domański.
Grupa Eurocashu miała w I kwartale br. 4,46 mln zł zysku netto i nieco ponad 1 mld zł obrotów. Jaki był II kwartał? - Na pewno lepszy niż pierwszy. Jesteśmy zadowoleni z wyników - mówi J. Domański.