Pomogła fuzja spółek zależnych

Prokom Software, największa polska firma informatyczna, nadal cierpi na brak nowych kontraktów od administracji publicznej. W drugim kwartale spółka zaksięgowała rekordowy zysk, sięgający 258 mln zł, ale był on przede wszystkim wynikiem przeszacowania wartości udziałów spółek zależnych - Asseco i Softbanku po połączeniu obu firm. W księgach Prokomu ich papiery były wyceniane znacznie poniżej wartości rynkowej i w momencie fuzji spółka zdecydowała się na "urealnienie" ich wartości. "Wynik obejmuje 222 mln zł z tytułu rozwodnienia udziału jednostki dominującej w Softbanku w efekcie połączenia z Asseco Poland oraz 14,9 mln zł z tytułu objęcia nowej emisji akcji Compu w zamian za aporty" - napisała spółka Ryszarda Krauzego w komentarzu do raportu.

Nie uwzględniając tych dwóch operacji skonsolidowany zysk netto liczącej około 70 spółek grupy kapitałowej wyniósł 21 mln zł. To o połowę więcej, niż oczekiwali analitycy i o 52 proc. więcej niż zeszłoroczny wynik. W stosunku do drugiego kwartału 2006 r. zysk operacyjny wzrósł o 45 proc. i wyniósł 53,4 mln zł.

Znacznie gorzej wyglądały przychody Prokomu, zwłaszcza te jednostkowe. Sprzedaż spółki matki w drugim kwartale wyniosła zaledwie 116,5 mln zł i była o 23 proc. niższa niż przed rokiem. To przede wszystkim efekt dalszego zastoju na rynku kontraktów informatycznych dla administracji publicznej, na którą przypadło 40 proc. przychodów grupy.

Przychody skonsolidowane, uwzględniające m.in. dobre wyniki grupy Asseco, wzrosły o 25 proc., do niemal 570 mln zł. Wzrosły też, i to prawie trzykrotnie (z 84 mln do 220 mln zł), przychody ze sprzedaży własnego oprogramowania i licencji - jeden z najbardziej rentownych segmentów działalności grupy kapitałowej. Jednak wzrost wynagrodzeń i kosztów usług zlecanych na zewnątrz spowodował, że marża brutto na sprzedaży spadła z prawie 30 proc. do 28,3 proc.

Prokom nie ujawnił, jaka jest obecna wartość portfela kontraktów realizowanych przez grupę kapitałową. Z wcześniejszych deklaracji spółki wynika jedynie, że tegoroczne przychody skonsolidowane mogą wynieść 2 mld zł. Sprzedaż po

pierwszym półroczu to niemal dokładnie połowa tej kwoty.

W piątek akcje Prokomu oparły się wyprzedaży na GPW. Dzięki serii dużych transakcji w końcówce sesji podrożały o symboliczne 30 gorszy (0,9 proc.), zamykając się na poziomie 155 zł.