Największy chiński dom maklerski szturmem wdarł się do światowej czołówki i mimo że operuje wyłącznie na rynku krajowym, zajmuje czwartą pozycję. Kapitalizacja Citic Securities, który powstał dwanaście lat temu, wynosi 42 miliardy dolarów i już jest większa niż Lehman Brothers Holdings, Bear Stearns czy Charles Schwab. Z czasem Citic Securities może zagrozić nawet światowym liderom, jak Goldman Sachs, Morgan Stanley i Merrill Lynch, gdyż, dzięki koniunkturze na chińskim rynku, tempo jego wzrostu jest najszybsze na świecie.
Dobre perspektywy
W tym roku kapitalizacja Citic Securities potroiła się. W rankingu bardzo awansował też inny chiński dom maklerski Haitong Securities, który zajmuje ósmą pozycję. - Chińscy maklerzy mają przed sobą zdecydowanie pomyślne perspektywy i dalej będą rosnąć razem z rynkiem - zapewnia Chan Kum Kong, zarządzający w DBS Asset Management w Singapurze. Niektóre firmy będą mogły konkurować na rynkach międzynarodowych.
Główny indeks chińskiego rynku giełdowego CSI 300 zyskał w tym roku aż 163 proc. i jest najlepszym pod tym względem wskaźnikiem na świecie. Tylko w tym roku w Chinach otwarto 46 milionów rachunków inwestycyjnych. Łącznie jest ich już 125 milionów.
Jak japońska Nomura