Lada chwila może być rekord WIG20

Nagły szturm kupujących akcje największych spółek to głównie efekt odrabiania zaległości względem rynków zagranicznych

Publikacja: 10.10.2007 07:11

Do lipcowego szczytu WIG20 (który wynosi 3899,6 pkt) brakuje już tylko 1,1 proc. Jeśli wszystko pójdzie po myśli kupujących, pobicie rekordu przez najważniejszy indeks warszawskiej giełdy może być kwestią nawet jednej sesji.

Szturmowi inwestorów na akcje towarzyszyły wczoraj wzmożone obroty. Handel walorami spółek z rynku podstawowego przekroczył 2,7 mld zł. Tak dużych obrotów nie notowano od 16 sierpnia, czyli od dnia, w którym skończyła się najgłębsza w tym roku fala spadkowa WIG20 i kiedy do głosu powrócili optymiści.

Jeszcze większy optymizm udzielił się wczoraj graczom na rynku kontraktów terminowych. Kurs grudniowej serii futures na WIG20 był na zamknięciu sesji o 44 pkt wyższy od wartości samego indeksu, co oznacza, że inwestorzy obstawiają rychły rekord WIG20.

Skąd taki optymizm? Wydaje się, że inwestorzy zabrali się do nadrabiania zaległości względem amerykańskiego rynku akcji, gdzie indeks S&P 500 już w piątek pobił tegoroczny rekord. U podstaw zwyżki leży powracająca wiara w dobrą koniunkturę w gospodarce. Gasną obawy przed zgubnym wpływem kryzysu na amerykańskim rynku nieruchomości i kredytów hipotecznych. Skoro są już rekordy na giełdach za oceanem, które w pierwszej kolejności ucierpiałyby w przypadku nadejścia recesji w USA, to powrót lepszych nastrojów na inne rynki jest tym bardziej naturalny. Na problemy amerykańskiej gospodarki narażone są one przecież pośrednio.

Zwyżce kursów w Warszawie sprzyjają też oczekiwania, że zawierucha na światowych rynkach w minimalnym stopniu odcisnęła piętno na wynikach finansowych polskich spółek. Bliskość terminów publikacji raportów firm za III kwartał może tym bardziej zachęcić inwestorów do zakupów akcji, że jest mało prawdopodobne, iż zyski większości spółek nie wzrosły w minionym kwartale.

komentarze

Dariusz Górski

Deutsche Bank Securities

Młode rynki europejskie zyskują na atrakcyjności

Wtorkowe zwyżki kursów spółek, a co za tym idzie i głównych indeksów na GPW, były pokłosiem sporego

ruchu i wzrostów na rynku kontraktów terminowych. Właśnie futures stały się impulsem do zakupu na rynku kasowym. Najwyraźniej mamy do czynienia z powrotem zainteresowania rynkami wschodzącymi. Ten nastrój spowodował, że na warszawski parkiet, ale także na inne rynki w naszym regionie, napłynęło znowu więcej

pieniędzy zagranicznych inwestorów. Wydaje się, że inwestorzy powoli oswajają się z wolniejszym wzrostem gospodarczym w USA w II połowie 2007 r. i 2008 r. i z faktem, że beneficjentami realokacji kapitału będą rynki krajów rozwijających się. To one charakteryzują się dobrymi wskaźnikami makroekonomicznymi, dużym udziałem wewnętrznych czynników wzrostu i są mało skorelowane z rynkiem amerykańskim, tak jak np. Polska.

Michał Cichosz

DM BZ WBK

Wzrosło zainteresowanie dużymi spółkami

Ostatnio giełdy naszego regionu zachowywały się słabiej niż na przykład rynki azjatyckie. Aktywność instytucji finansowych na GPW była niska. Teraz znacząco wzrosła. Zwyżki indeksów na warszawskim parkiecie prawdopodobnie są spowodowane wzrostem zainteresowania akcjami dużych spółek ze strony inwestorów zagranicznych. Na nastroje pozytywnie mógł wpłynąć raport o rynku pracy w USA. Dane świadczą o tym, że ryzyko recesji w Stanach się oddaliło, co ma też przełożenie na nasz rynek. Teraz ważne będą również piątkowe dane o sprzedaży detalicznej w USA. Poprawa nastrojów na rynku akcji dużych spółek na razie nie ma przełożenia na indeksy małych i średnich firm. Po ostatniej korekcie potrzeba dużo czasu, żeby ich kursy zaczęły rosnąć.

Jarosław Parczewski

BIURO MAKLERSKIE BGŻ

Zagraniczni inwestorzy na zakupach w Polsce

W ostatnim czasie warszawska giełda była najsłabsza wśród rynków wschodzących. Rozwarstwienie, które teraz obserwujemy - między zachowaniem WIG20 a indeksami mniejszych i średnich spółek - może świadczyć o tym, że inwestorzy zagraniczni mocno weszli na nasz rynekTakie rozwarstwienie, polegające na dużo lepszym zachowaniu blue-chipów niż mniejszych i średnich firm, może się jeszcze utrzymać przez jakiś czas. Ale tak gwałtowny trend wzrostowy już nie. Myślę, że możemy się spodziewać krótkiej korekty, odreagowania tak silnego wzrostu. W dłuższym terminie na naszej giełdzie będzie raczej trend pozytywny.

Szybkie odrabianie strat

Od sierpniowego dołka WIG20 zyskał już

15,8 proc. W tym czasie aż 14 spośród 20 spółek wchodzących w skład tego indeksu zanotowało zwyżkę w dwucyfrowym tempie. W czołówce uplasowały się firmy, które wcześniej należały do tych, które najbardziej ucierpiały na wyprzedaży: GTC i Polimex-Mostostal. Obie związane są z rynkiem nieruchomości i budowlanym.

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy