Akcjonariusze Remaku mogą być zadowoleni z raportu kwartalnego spółki za trzeci kwartał. Potwierdziły się wcześniejsze zapowiedzi zarządu, że po kompletnie nieudanym I półroczu tego roku kolejne kwartały będą już lepsze.
Skok przychodów i zysków
W III kwartale tego roku spółka, specjalizująca się w montażu urządzeń energetycznych, zwiększyła trzykrotnie zarobek do 1,45 mln zł. Przed rokiem było to 0,47 mln zł. Przychody opolskiej firmy wzrosły w tym czasie o ponad 37 proc., do 59,4 mln zł.
- Pozytywnie na sprzedaż wpłynęła realizacja kontraktu na wykonanie sieci kanalizacyjnej w Opolu. Większy zysk to efekt realizacji nowych, rentowniejszych zleceń, które uwzględniają już wzrost kosztów robocizny i materiałów - mówi Aleksandra Kowalska, wiceprezes Remaku.
Po trzech kwartałach strata netto firmy wynosi jednak blisko 0,8 mln zł przy 170,5 mln zł sprzedaży. Przed rokiem firma notowała 1,28 mln zł zysku i 101 mln zł obrotów. Strata związana jest z zawiązaniem rezerw na dwa niemieckie kontrakty, na rentowności których zaważyła kłopotliwa współpraca z włoskim Ansaldo. - Z uwagi na niepewność co do ostatecznego rozliczenia z tym partnerem (Ansaldo ociąga się ze spłatą należności - red.), trudno mi prognozować, jakim wynikiem zakończymy ostatni kwartał - mówi wiceprezes. Dodaje zarazem, że to ostatnia niewiadoma w bilansie.