Ponad rok temu Grupa Lotos poinformowała o odkryciu w polskiej strefie ekonomicznej Morza Bałtyckiego nowych, bogatych pokładów kopalin. W złożu B8 miałoby się znajdować 2,5 mln metrów sześc. ropy i 300 mln metrów sześc. gazu, który nadaje się do wydobycia (trzykrotnie więcej, niż początkowo się spodziewano). Złoże B23 jest jeszcze bogatsze w ropę - według wstępnych szacunków, jest jej tam co najmniej 15 mln metrów sześc. Zasobów gazu ziemnego dotychczas nie zbadano.
Kontrolowana przez gdański koncern firma wydobywcza Petrobaltic ma koncesje na eksploatacje surowców w obu tych miejscach. Pozyskanie kopalin ze złoża B8 miałby rozpocząć już w 2008 r. O ile wydobycie ropy raczej nie będzie kłopotliwe, o tyle z gazem Petrobaltic może mieć pewne problemy.
Świeczka nad platformą
W eksploatowanym od kilku lat złożu B3 znajduje się wprawdzie gaz, ale jest go tam bardzo mało. Wystarcza na zaopatrzenie jednej elektrociepłowni we Władysławowie, dokąd przesyłany jest podwodnym rurociągiem wprost z platformy wiertniczej Baltic Beta. Jednak ten sposób wykorzystania gazu, który znajduje się w złożu B8, nie wchodzi w grę. Petrobaltic najwyraźniej nie ma na razie pomysłu, co z nim zrobić. - Modyfikujemy strategię dotyczącą wydobycia surowców ze złóż B8 oraz B23 - powiedział Marcin Zachowicz, rzecznik prasowy Grupy Lotos. - Co najmniej do grudnia tego roku, kiedy strategia nie zostanie przyjęta przez radę nadzorczą Petrobaltiku, nie możemy informować o szczegółach - dodał.
- W tego typu sytuacjach, gdy w złożu wraz z ropą występuje trochę gazu ziemnego, często się go po prostu spala na miejscu w tak zwanej świeczce - powiedział Andrzej Szczęśniak, niezależny ekspert zajmujący się branżą paliwową. - Myślę, że w tym przypadku może być zastosowane to rozwiązanie. Co innego, gdyby chodziło o miliardy metrów sześc. gazu - dodał. Czy Grupa Lotos zdecyduje się na spalanie gazu, który musi wydobywać wraz z ropą? - To właśnie będzie częścią nowej strategii, nad którą pracujemy - stwierdził M. Zachowicz. Dodajmy, że takie wypalanie związane jest z koniecznością wnoszenia opłat środowiskowych.