Czy Grupa Lotos puści z dymem 300 mln metrów sześc. gazu?

Już w przyszłym roku Grupa Lotos ma rozpocząć eksploatację bałtyckiego złoża B8, w którym znajduje się około 2,5 mln metrów sześc. ropy. Problem w tym, że jest tam też co najmniej 300 mln metrów sześc. gazu. Koncern wciąż nie wie, co z nim zrobić.

Publikacja: 07.11.2007 06:25

Ponad rok temu Grupa Lotos poinformowała o odkryciu w polskiej strefie ekonomicznej Morza Bałtyckiego nowych, bogatych pokładów kopalin. W złożu B8 miałoby się znajdować 2,5 mln metrów sześc. ropy i 300 mln metrów sześc. gazu, który nadaje się do wydobycia (trzykrotnie więcej, niż początkowo się spodziewano). Złoże B23 jest jeszcze bogatsze w ropę - według wstępnych szacunków, jest jej tam co najmniej 15 mln metrów sześc. Zasobów gazu ziemnego dotychczas nie zbadano.

Kontrolowana przez gdański koncern firma wydobywcza Petrobaltic ma koncesje na eksploatacje surowców w obu tych miejscach. Pozyskanie kopalin ze złoża B8 miałby rozpocząć już w 2008 r. O ile wydobycie ropy raczej nie będzie kłopotliwe, o tyle z gazem Petrobaltic może mieć pewne problemy.

Świeczka nad platformą

W eksploatowanym od kilku lat złożu B3 znajduje się wprawdzie gaz, ale jest go tam bardzo mało. Wystarcza na zaopatrzenie jednej elektrociepłowni we Władysławowie, dokąd przesyłany jest podwodnym rurociągiem wprost z platformy wiertniczej Baltic Beta. Jednak ten sposób wykorzystania gazu, który znajduje się w złożu B8, nie wchodzi w grę. Petrobaltic najwyraźniej nie ma na razie pomysłu, co z nim zrobić. - Modyfikujemy strategię dotyczącą wydobycia surowców ze złóż B8 oraz B23 - powiedział Marcin Zachowicz, rzecznik prasowy Grupy Lotos. - Co najmniej do grudnia tego roku, kiedy strategia nie zostanie przyjęta przez radę nadzorczą Petrobaltiku, nie możemy informować o szczegółach - dodał.

- W tego typu sytuacjach, gdy w złożu wraz z ropą występuje trochę gazu ziemnego, często się go po prostu spala na miejscu w tak zwanej świeczce - powiedział Andrzej Szczęśniak, niezależny ekspert zajmujący się branżą paliwową. - Myślę, że w tym przypadku może być zastosowane to rozwiązanie. Co innego, gdyby chodziło o miliardy metrów sześc. gazu - dodał. Czy Grupa Lotos zdecyduje się na spalanie gazu, który musi wydobywać wraz z ropą? - To właśnie będzie częścią nowej strategii, nad którą pracujemy - stwierdził M. Zachowicz. Dodajmy, że takie wypalanie związane jest z koniecznością wnoszenia opłat środowiskowych.

Partner wciąż poszukiwany

Petrobaltic jest również posiadaczem koncesji wydobywczej dotyczącej bałtyckich złóż B4 i B6, w których znajduje się przede wszystkim gaz. Jego wydobywalne zasoby szacuje się na około 3 mld metrów sześc. Grupa Lotos poszukiwała partnera, z którym mogłaby rozpocząć eksploatację tych złoż. Bez skutku. - Nadal szukamy partnera - powiedział wczoraj rzecznik gdańskiego koncernu.

komentarze

Bartłomiej Mayer

"Parkiet"

Polskie spółki w żaden sposób nie mogą się porozumieć w sprawach wydobycia ropy i gazu. Już nieraz zawierały dwu-, trzy-, czterostronne umowy, których zapisy pozostawały tylko na papierze. Nasze koncerny nie tylko nie współpracują, ale mogą nawet stanowić dla siebie konkurencję, co ujawniło się przy okazji przetargu na koncesje wydobywcze na łotewskim szelfie. Teraz Grupa Lotos nie może znaleźć partnera, który chciałby współpracować z nią przy wydobyciu gazu z polskich złóż. Czy nie czas najwyższy, aby to zmienić?

Ludomir Zalewski

analityk DM PKO BP

Petrobaltic nie ma doświadczenia w zakresie wydobywania gazu ziemnego. W związku z tym, chcąc zagospodarować złoża ropy naftowej zlokalizowane pod dnem Morza Bałtyckiego, prawdopodobnie będzie musiał znaleźć partnera, który przy okazji tej inwestycji pozwoli wydobyć błękitne paliwo. Teoretycznie takim partnerem mogłoby być Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo. W grę wchodzą też koncerny zagraniczne. Dziś trudno jednak powiedzieć, kto konkretnie mógłby być tym partnerem.

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy