Na GPW oczekiwane tylko pojedyncze debiuty w ciągu pół roku - analiza

Przeprowadzenia tylko pojedynczych ofert publicznych na GPW można się spodziewać w ciągu najbliższego pół roku, wynika z danych zebranych przez agencję ISB. Choć nastroje na giełdzie trochę się poprawiły, to inwestorzy nadal nie są skłonni zaoferować spółkom wycen, które by je satysfakcjonowały.

Publikacja: 06.04.2009 13:17

Ostatniego dnia marca Komisja Nadzoru Finansowego (KNF) zatwierdziła prospekt emisyjny spółki Aplisens. W połowie lutego urząd zatwierdził prospekt PCC Intermodal. To jedyne prospekty związane z pierwotnymi ofertami publicznymi (IPO), które zatwierdzono w tym roku (w sumie zatwierdzono zaledwie osiem prospektów, w tym sześć związanych z ofertami wtórnymi). Taka sytuacja wyraźnie świadczy o tym, że rynek pierwotny znajduje się w głębokim zastoju.

Aplisens deklaruje, że będzie próbował przeprowadzić ofertę jak najszybciej i chce zadebiutować na GPW jeszcze w kwietniu. Jeśli uda jej się zrealizować te plany, będzie jednym z co najwyżej kilku firm, które w ciągu pół roku wejdą na warszawski parkiet.

Z danych KNF wynika co prawda, że w komisji znajduje się aż 58 prospektów spółek, które ubiegają się o prawo przeprowadzenia oferty publicznej. Jednak zdecydowana większość, bo aż 56, postępowań jest zawieszonych.

Co więcej, nowych wniosków nie przybywa. Na początku lutego prospekt w KNF złożyła spółka Voltex. Była jedyną firmą, która informowała w tym roku o takim kroku. Przypomnijmy, że na początku roku w KNF znajdowało się 59 dokumentów potencjalnych debiutantów. Od tego czasu zakończono procedury dotyczące dwóch z nich, czyli rzeczywiście otwarto tylko jedno postępowanie.

W trudnej sytuacji są spółki, których prospekty zostały zatwierdzone w drugiej połowie zeszłego roku. Wśród firm, które w ciągu ostatniego pół roku zrezygnowały z przeprowadzenia oferty publicznej, znalazły się m.in. Agito.pl, Stelmet, Kopahaus, Vimex, czy Trimtab.

W takich warunkach spółki próbują rozwiązań alternatywnych. Informatyczne Asseco South Eastern Europe zdecydowało się na przeprowadzenie oferty tylko dla inwestorów kwalifikowanych. Spółka miała zadebiutować pod koniec zeszłego roku, ale rozmowy z inwestorami wciąż trwają. Mimo, że firma nie przeprowadzi klasycznej oferty publicznej, nie rezygnuje z planów wprowadzenia akcji na parkiet.

Tymczasem w poniedziałek debiutują na GPW obligacje korporacyjne spółki Electus z grupy IDMSA, które sprzedano w ofercie publicznej. Przedstawiciele tej spółki nie ukrywali, że emisję obligacji traktują jako alternatywę dla emisji akcji.

[b]MSP MOŻE PRZEPROWADZIĆ 3 OFERTY DO KOŃCA III KWARTAŁU[/b]

W ciągu najbliższych sześciu miesięcy, do końca III kw. 2009 roku, na warszawskiej giełdzie mogą zadebiutować potencjalnie trzy spółki z udziałem Skarbu Państwa: Kopalnia Bogdanka, Zakłady Azotowe Kędzierzyn i Polska Grupa Energetyczna (PGE). Z listy wypadł na razie Bank BGŻ, którego akcje posiadane przez SP zostaną prawdopodobnie sprzedane jego inwestorowi strategicznemu - Rabobankowi, pod warunkiem, że zaoferuje godziwą cenę.

Ministerstwo Skarbu Państwa (MSP) wciąż zastrzega, że jest przygotowane na ewentualną alternatywę wobec upublicznienia na GPW i, jeśli z różnych powodów walory nie trafią na parkiet, może poszukiwać dla spółek inwestorów.

Najbliżej debiutu jest nadal Lubelski Węgiel Bogdanka, który planuje obecnie IPO w maju-czerwcu zamiast w lutym-marcu - i tak po przesunięciu terminu z ostatnich miesięcy 2008 roku.

Bogdanka złożyła prospekt emisyjny w KNF pod koniec listopada i chce pozyskać z oferty publicznej nowych akcji od 300 do 600 mln zł. Środki z nowej emisji akcji w ok. 50% mają pokryć wydatki inwestycyjne, przewidywane na ok. 800 mln zł.

Doradcami spółki w procesie upublicznienia są: Dom Inwestycyjny BRE Banku (oferujący), BRE Corporate Finance (doradca finansowy), White & Case W. Daniłowicz, W. Jurcewicz i Wspólnicy - Kancelaria Prawna (doradca prawny) oraz PricewaterhouseCoopers (biegły rewident).

Kolejną firmą Skarbu Państwa, formalnie kontrolowaną przez Naftę Polską, która może zadebiutować na GPW do końca III kwartału są Zakłady Azotowe Kędzierzyn (ZAK), które także miały być gotowe do notowań na parkiecie jeszcze w 2008 roku, a ostatni termin debiutu wyznaczono na przełom I/ II kwartału.

Pierwotna oferta publiczna akcji ZAK może mieć wartość 500 mln zł, choć może być też znacznie obniżona. Pozyskanie środków przez ZAK jest ważne z powodu planowanych przez spółkę w kilku wariantach planów inwestycyjnych. Środki z emisji mogą też pomóc sfinansować z partnerami zakup Zakładów Azotowych Anwil od PKN Orlen.

ZAK także złożyła prospekt w KNF, ale równolegle do wariantu giełdowego analizuje się inne możliwości pozyskania kapitałów na inwestycje planowane przez nią na najbliższe lata.

Na razie MSP podtrzymuje wolę upublicznienia na giełdzie ZAK, choć nie można wykluczyć, że IPO Kędzierzyna mogłoby nie dojść do skutku, a akcje spółki od razu zostałyby skierowane do prywatyzacji w drodze rokowań w ramach tzw. I grupy chemicznej, razem z Ciechem i Tarnowem, co ma nastąpić do końca 2009 roku. Pod koniec kwietnia rada nadzorcza z doradcą ma przedstawić rekomendację w sprawie ZAK.

Ostatnią, największą ofertą, możliwą do realizacji do końca III kwartału br., jest debiut Polskiej Grupy Energetycznej (PGE). Był on planowany ostatnio na kwiecień, ale obecnie obowiązuje termin jesienny. Pod koniec września spółka także złożyła prospekt emisyjny w Komisji Nadzoru Finansowego.

Po ofercie nowi akcjonariusze obejmą akcje reprezentujące nie więcej niż 15% kapitału zakładowego i głosów na walnym zgromadzeniu PGE.

Oferującym jest UniCredit CAIB Poland. Współkoordynatorami oferty i budowy księgi popytu oraz menedżerami oferty są banki Goldman Sachs International oraz UniCredit CAIB UK.

PGE jest największym producentem energii w Polsce. Jego wartość można szacować na ok. 30 mld zł, a wartość oferty na ok.3-4 mld zł.

Do końca I kw. 2009 roku mógł teoretycznie nastąpić też debiut Banku BGŻ. Tak się jednak nie stało. Nie zapadła też decyzja o sprzedaży akcji SP inwestorowi strategicznemu - Rabobankowi.

W końcu września nadzwyczajne walne zgromadzenie Banku BGŻ zdecydowało, że debiut na warszawskiej GPW nastąpi najpóźniej do końca I kw. 2009 roku. NWZ zmieniło uchwałę z dnia 23 sierpnia 2007 roku w sprawie ubiegania się o dopuszczenie akcji Banku BGŻ do obrotu na rynku regulowanym.

BGŻ złożył prospekt emisyjny w KNF pod koniec kwietnia 2008 roku Zgodnie z decyzją akcjonariuszy z sierpnia 2007 roku, oferta i debiut giełdowy miały nastąpić najpóźniej do końca III kwartału 2008 roku, jednak w związku z niesprzyjającymi warunkami rynkowymi odłożyło debiut i rozpoczęło rozmowy z Rabobankiem, które nie zakończyły się dotychczas transakcją.

Wartość 100% akcji została wcześniej oszacowana przez doradcę zarządu BGŻ na 2,0-3,0 mld zł. Do Skarbu Państwa należy 37,29% akcji BGŻ, a Rabobank kontroluje 59,35% banku. MSP deklaruje, że chce sprzedać cały swój pakiet.

[b]KOLEJNE OFERTY SPÓŁEK SP MOŻLIWE NA PRZEŁOMIE 2009/10[/b]

Następne oferty spółek z dominującym udziałem SP mogą odbyć się najwcześniej w czwartym kwartale 2009 roku, o ile poprawi się koniunktura na giełdzie, co jest bardzo prawdopodobne. W rachubę wchodzi m.in. debiut. Katowickiego Holdingu Węglowego (KHW), Grupy Węglowo-Koksowej powstałej na bazie Jastrzębskiej Spółki Węglowej (JSW), Huty Łabędy z Gliwic i Zakładów Górniczo-Hutniczych Bolesław z Bukowna. Możliwa jest też oferta Kopalni Soli Kłodawa, pierwotnie planowana na 2007 rok. W przypadku tych wszystkich firm zamiast ścieżki giełdowej może zostać przeprowadzona sprzedaż akcji w drodze rokowań.

Na parkiet mają też trafić akcje PKP Intercity, a wartość oferty publicznej tej firmy może wynieść prawie 1 mld zł. Spółka chce dzięki debiutowi giełdowemu pozyskać ok. 500 mln zł, a Skarb Państwa za pośrednictwem PKP do 400 mln zł dzięki sprzedaży istniejących akcji.

[b]GPW NA GPW MOŻE TRAFIĆ W II ETAPIE PRYWATYZACJI[/b]

W najbliższym czasie na giełdę nie wejdzie natomiast sama GPW. MSP może to zrobić dopiero w drugim etapie jej prywatyzacji. W pierwszym etapie jej akcje ma objąć inwestor strategiczny, a po tej operacji w rękach SP pozostanie 25% i jedna akcja. Decyzja, czy te walory trafią na GPW, zostanie podjęta dopiero za 2-3 lata.

Kolegium MSP przyjęło uaktualnioną strategię prywatyzacji GPW, przewidującą sprzedaż do 73,82% akcji spółki inwestorowi branżowemu lub konsorcjum z inwestorem finansowym. Wcześniej GPW miała trafić na GPW w pierwszym etapie swej prywatyzacji, ale wycofano się z tego z powodu bessy na rynku kapitałowym.

[b]DEBIUTY SPÓŁEK SKARBU MOŻLIWE W KOLEJNYCH OKRESACH[/b]

Na 2009 rok przewidywany był też wstępnie debiut spółki Tauron (dawnej Energetyka Południe), powstałej na bazie m.in. PKE i Enionu poprzez podwyższenie kapitału. Termin ten został jednak zmieniony na przełom 2009/ 2010 roku, choć bardziej prawdopodobny wydaje się 2010 rok. MSP może wycofać się jednak z pomysłu oferty i zaoferować walory tej spółki inwestorowi branżowemu.

To samo dotyczy najmniejszej grupy energetycznej - Energi, składającej się z 8 lokalnych dystrybutorów energii (dawnej G8) i Elektrowni Ostrołęka. Teoretycznie debiut wciąż jest planowany na okres 2009-2011, ale zamiast tej ścieżki, spółka zapewne trafi w całości do inwestora branżowego.

W dalszej w przyszłości na parkiet mają też trafić PKP Cargo, ale dopiero w 2011 roku.

Z większych podmiotów z udziałem MSP, na GPW w najbliższych latach może znaleźć się jeszcze PZU, po rozwiązaniu konfliktu z Eureko. Możliwy jest także debiut Poczty Polskiej - najpóźniej w 2011 roku.

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy