Dodaje, że chciałby również odgrywać pewną rolę w tej firmie. – Za wcześnie jednak na to, żeby sprecyzować, jaka ma to być rola. W Mispolu pojawiłem się po to, by pomóc tej spółce. Wierzę, że ma ona przed sobą bardzo dobre perspektywy – mówi. Do niedawna Jutkiewicz był wieloletnim udziałowcem Kofoli-Hoopa (CED Group odkupiła od niego walory).

– Cieszymy się, że mamy takiego znanego i dobrego inwestora na pokładzie – komentuje Marek Piątkowski, prezes Mispolu. Podkreśla, że Jutkiewicz ma wieloletnie doświadczenie w branży spożywczej, i jego kontakty mogą przynieść Mispolowi duże korzyści. Tymczasem na rynku wiele mówi się o tym, że Mispol jest łakomym kąskiem do przejęcia. Do czasu ujawnienia się Jutkiewicza jedynym akcjonariuszem przekraczającym 5-proc. próg w spółce był Krzysztof Smolarczyk.

Wczoraj na zamknięciu sesji walory producenta dań gotowych wyceniono na 3,8 zł, po spadku kursu o 7,5 proc. Kapitalizacja spółki wynosi nieco ponad 55 mln zł. W szczytowym okresie hossy, dwa lata temu, przekraczała 310 mln zł.