Dynamika spadku rośnie, choć tylko nieznacznie. W I kwartale tego roku wydatki były o 13 proc. mniejsze niż w pierwszych trzech miesiącach 2008 r.
Według cen cennikowych (dane Expert Monitor nie uwzględniają rabatów) od stycznia do czerwca tego roku banki, ubezpieczyciele, towarzystwa funduszy inwestycyjnych, pośrednicy finansowi i inne instytucje finansowe wyłożyły na reklamy telewizyjne, radiowe, w prasie, na billboardach czy w kinach 695,4 mln zł.
Najwięcej, 443 mln zł, wydały banki. Na drugim miejscu znaleźli się ubezpieczyciele z 187,2 mln zł. Dynamika spadku w ujęciu rok do roku to odpowiednio 10 proc. i 8 proc. Po I kwartale kształtowała się na zbliżonych poziomach.
Z kolei TFI, domy maklerskie, pośrednicy finansowi i instytucje kredytowe w II kwartale ograniczyły wydatki w większym stopniu niż w pierwszych trzech miesiącach tego roku, kiedy roczna zniżka sięgnęła 45 proc. W skali całego półrocza roczny spadek to blisko 60 proc. Wydatki wyniosły 42,4 mln zł. Stoją za nimi głównie pośrednicy finansowi. Już w I kwartale koszty reklamy TFI i biur maklerskich były śladowe. Równocześnie widać, że w okresie od kwietnia do czerwca instytucje finansowe chętnie reklamowały produkty strukturyzowane (oddzielna kategoria w danych Expert Monitor). O ile w I kwartale wydały na ten cel nieco ponad 300 tys. złotych, o tyle w całym I półroczu – 10,9 mln zł. Rok temu – ok. 14 mln zł.
Największym reklamodawcą w minionym półroczu spośród wszystkich instytucji finansowych był PKO BP, który wydał ponad 54 mln zł. Na drugim miejscu uplasowała się Axa-Ubezpieczenia, której wydatki sięgnęły 30 mln zł. Na podobnym poziomie kształtowały się w przypadku ING Banku Śląskiego, PZU i Alior Banku. Rok temu najwięcej wydał BZ WBK (43,5 mln zł). PKO BP był wówczas drugi z wydatkami na poziomie ok. 38 mln zł, czyli mniejszymi niż tym razem.