30 osób odpowiedziało na ogłoszenie ministra skarbu, który szuka kandydatów do rady nadzorczej PKO BPAkcjonariusze zmienią skład rady na nadzwyczajnym walnym zgromadzeniu, które odbędzie się ostatniego dnia sierpnia. Ani w ogłoszeniu ministra skarbu, ani w uchwałach na walne nie ma podanej liczby członków rady nadzorczej, którą minister skarbu chce wymienić.
[srodtytul]Który wariant?[/srodtytul]
Nasi rozmówcy, którzy są związani z PKO BP, twierdzą, że pod uwagę mogą być brane dwa scenariusze. Pierwszy to wymiana całego składu rady nadzorczej. Jednak im bliżej do walnego zgromadzenia, tym częściej bankowcy mówią, że prawdopodobieństwo takiego rozwiązania maleje. Natomiast coraz bardziej na znaczeniu zyskuje scenariusz wymiany tylko jednego lub dwóch członków rady nadzorczej banku. W tym drugim scenariuszu miejsce w radzie miałby stracić m.in. Jacek Gdański, który pracuje w Ministerstwie Finansów. Powodem usunięcia go z rady miałby być konflikt między ministrem skarbu Aleksandrem Gradem a Jackiem Rostowskim, ministrem finansów, o dywidendę z zysku PKO BP.
To już drugi raz, kiedy bankowcy przewidują wymianę całego składu radu nadzorczej. W czerwcu, przed walnym zgromadzeniem mającym zaaprobować wyniki finansowe banku za 2008 rok, rada nadzorcza zarekomendowała akcjonariuszom nieudzielenie absolutorium prezesowi spółki Jerzemu Pruskiemu. Akcjonariusze nie przychylili się do tej rekomendacji. Bankowcy twierdzili, że rada powinna „zapłacić” za decyzję, która nie była zgodna z postanowieniami akcjonariuszy. Według nich odpowiednią zapłatą byłoby odwołanie przewodniczącej rady banku Marzeny Piszczek. Minister skarbu pozostawił w czerwcu radę nadzorczą w niezmienionym składzie.
[srodtytul]Dwa zadania[/srodtytul]