Do oferujących popularne lewary na akcje PGE dołączyły: Bank Zachodni WBK (kredyt sięga 8-krotności środków własnych klienta), a także Bank Millennium i Bank Ochrony Środowiska (oferują dźwignię do 10-krotności środków). Tym samym już zdecydowana większość liczących się brokerów podpisała umowy z bankami, dzięki którym klienci mogą zapisać się na więcej walorów, niż wynikałoby z zasobności ich portfela. Tzw. lewarowanie pozwala przynajmniej częściowo uniknąć skutków redukcji zapisów. Wielu analityków ocenia tymczasem, że ta może być wysoka – dla drobnych giełdowych graczy przewidziano bowiem tylko 10 proc. wszystkich oferowanych papierów PGE.
[srodtytul]Uwaga na cenę emisyjną[/srodtytul]
Wnioski kredytowe przyjmowane są zwykle do końca tego tygodnia. Czy inwestor powinien skorzystać z maksymalnej dostępnej dźwigni? – Ostrożność warto zachować. Inwestor przed decyzją o kredycie powinien przede wszystkim dokonać szacunków jego kosztów w zależności od skali redukcji i potencjalnej stopy zwrotu – mówi Piotr Cieślak, wiceprezes Stowarzyszenia Inwestorów Indywidualnych. – Istotny wpływ na debiut będzie miała cena emisyjna. Plusem dla osób korzystających z lewara jest zapewne fakt, że PGE będzie płynną spółką i nie będzie problemów ze zbyciem jej walorów – dodaje.
Brokerzy zwracają jednak uwagę, że do 28 października zarząd PGE może zmienić wielkość transzy dla inwestorów indywidualnych – co może wpłynąć na opłacalność inwestycji.
[srodtytul]Klienci Pekao czekają[/srodtytul]