Zgodę na połączenie musi dać Komisja Nadzoru Finansowego. Prezes BPH Józef Wancer powiedział, że decyzji nadzoru spodziewa się w grudniu.Połączony bank według aktywów będzie zajmować dziewiątą pozycję w sektorze. Łączna suma bilansowa obu instytucji wynosiła w końcu czerwca ponad 38 mld zł.
Wczoraj na nadzwyczajnym walnym zgromadzeniu BPH Józef Wancer mówił o korzyściach, jakie da fuzja banków. – Dzięki poprawie efektywności pracy oddziałów, sprzedaży krzyżowej bank spodziewa się uzyskać 108 mln zł, zdywersyfikowanie finansowania ma dać 60 mln zł, a ograniczenie kosztów 72 mln zł. – Łącznie to jest 240 mln zł, które zyskamy co roku, licząc od 2012 r. – tłumaczył Wancer. – Pierwsze efekty synergii, ale w mniejszym wymiarze będą od 2010 r.
Nowy bank wyda na integrację 85 mln zł. Jeśli dodamy do tego nakłady na inwestycje, to kwota ta wzrośnie do 170 mln zł.Fuzja banków odbędzie się poprzez wniesienie wszystkich aktywów GE Money Banku do BPH. W zamian akcjonariusze GE Money dostaną 66,9 mln akcji połączonego banku. Po tej operacji BPH umorzy 18,9 mln akcji własnych.
Po przeprowadzeniu fuzji amerykański GE będzie miał 89,2 proc. akcji BPH, a pozostali akcjonariusze 10,8 proc. Obecnie Amerykanie mają 71 proc. akcji BPH.Według strategii na lata 2009–2012 nowego banku jego aktywa mają rosnąć rocznie o 6 proc., kredyty o 7 proc., a depozyty o 15 proc. Do końca listopada ma zakończyć się rebranding oddziałów BPH, który zmienił swoje logo (nazwa pozostała). W przyszłym miesiącu ruszy także kampania wizerunkowa banku.