Oznacza to spadek w porównaniu z 2008 r. o 8,5 proc.

Wzrost odnotowały natomiast banki oferujące tę usługę. Obroty ośmiu znaczących graczy na tym rynku to prawie 20 mld zł. Ta kwota zawiera szacunek wyników Banku Millennium, który nie publikuje danych w związku ze zbliżającą się emisją akcji. Obroty banków były o około jedną piątą wyższe niż rok wcześniej. W 2009 r. banki mocno postawiły na faktoring jako bezpieczniejszy niż kredyt produkt finansowania przedsiębiorstw.

Łączna wartość wykupionych przez banki i wyspecjalizowane firmy wierzytelności można zatem szacować na ok. 50 mld zł. Wynik jest podobny do osiągniętego rok wcześniej. Jak podał PZF, liczba klientów firm należących do organizacji zmniejszyła się w ubiegłym roku o ok. 20 proc., do 1620. Wpływ na to miało m.in. bardziej konserwatywne podejście do ryzyka, a to oznaczało zaostrzenie procedur.

Jak przyznaje Paweł Kacprzak, dyrektor ds. faktoringu w Raiffeisen Bank Polska, pogarszająca się koniunktura gospodarcza spowodowała, że w ubiegłym roku znacznie więcej było prób wyłudzenia środków od faktorów.