Kto przejmie hurtownie CEDC

Producent bolsa i żubrówki nie wyklucza sprzedaży swoich hurtowni. Mogą się nimi zainteresować Emperia i Eurocash

Publikacja: 15.02.2010 07:59

Kto przejmie hurtownie CEDC

Foto: GG Parkiet

Sprzedaż działu dystrybucji, którego wartość jest szacowana na ponad 500 mln zł, jest jednym ze scenariuszy rozważanych przez Central European Distibution Corporation, największego producenta wódki na świecie. Jego prezes William Carey przyznał w rozmowie z „Parkietem”, że prowadzi już rozmowy z potencjalnymi partnerami. Nieoficjalnie w branży mówi się, że dział dystrybucji CEDC mogłyby kupić Emperia lub Eurocash. Obie są w ścisłej czołówce branży hurtowej dystrybucji artykułów szybko zbywalnych (ang. FMCG). Nie mają jednak mocnej pozycji na hurtowym rynku alkoholi.

Komentarza w sprawie ewentualnych rozmów z CEDC odmówił Jan Domański, dyrektor ds. relacji inwestorskich Eurocashu. Tymczasem nie mówi „nie” negocjacjom Emperia. – Nie znamy szczegółów, a to one będą decydować, czy będziemy zainteresowani wzięciem udziału w tej transakcji – deklaruje Artur Kawa, prezes Emperii Holding. Hurtowniami CEDC nie jest zainteresowany Żywiec, wicelider rynku piwa i liczący się dystrybutor alkoholi. – Nie prowadzimy rozmów w sprawie przejęcia biznesu dystrybucyjnego CEDC. Mamy własną, dobrze funkcjonującą i rozbudowana dystrybucję – mówi Sebastian Tołwiński, rzecznik Żywca.

Michał Potyra, analityk UniCredit CAIB Poland, uważa, że biznes hurtowy CEDC mógłby być najcenniejszy właśnie dla spółki z branży dystrybucyjnej. – Pozwoliłby jej na wygenerowanie synergii kosztowych dzięki wyeliminowaniu dublujących się operacji i większemu zatowarowaniu samochodów – mówi Potyra.

Zdaniem analityków sprzedaż hurtowni mogłaby być korzystna także dla CEDC. – Spółka uzyskałaby gotówkę na spłatę zadłużenia oraz nowe przejęcia – mówi Artur Iwański, analityk Erste Banku. Dodaje, że nowy właściciel firmy dystrybucyjnej musiałby zagwarantować, że produkty CEDC będą stanowiły zdecydowaną większość oferowanych przez niego alkoholi.

Ostateczną decyzję o tym, co stanie się z biznesem hurtowym, CEDC ma podjąć w połowie roku. Oprócz sprzedaży wyodrębnionej spółki dystrybucyjnej w grę wchodzi jej debiut na GPW. Zarząd CEDC pod uwagę bierze także pozostawienie dystrybucji w grupie, ale jako oddzielnej firmy. Carey powiedział, że wszystkie scenariusze są możliwe.

Dział dystrybucji generuje 25–30 proc. przychodów i ok. 10 proc. zysku netto CEDC. Po trzech kwartałach 2009 r. przychody netto producenta bolsa i żubrówki przekroczyły nieco 970 mln USD. Spółka zanotowała ok. 176 mln USD zysku netto. Do CEDC należy 19 centrów dystrybucyjnych oferujących ponad 700 marek alkoholi. Firma jest największym dystrybutorem wyrobów spirytusowych w Polsce. – Biznes dystrybucyjny jest niżej marżowy niż produkcyjny – mówi Potyra. Marża operacyjna, którą są w stanie wygenerować dystrybutorzy, wynosi 2–3 proc. Marże producentów alkoholi sięgają 20-30 proc.

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy