Obecnie ma około 31 proc. rynku, gdy jeszcze trzy lata temu kontrolował około 10 proc. Jeżeli chodzi o biznes związany z dystrybucją leków, to w ostatnich latach Torfarm rozwijał się głównie poprzez akwizycje.

Warte podkreślenia jest, że włączanie kolejnych spółek w struktury grupy przebiegało bez negatywnych skutków dla jej finansów. Przychody systematycznie rosły, a podejmowane działania restrukturyzacyjne powodowały spadek kosztów. Zyski na poziomie operacyjnym i netto były stabilne, choć trzeba przyznać, że rentowność operacyjna zaczęła się poprawiać dopiero w2008 r. Na wzrost rentowności i dzisiejszą pozycję Torfarmu w dużym stopniu wpłynęło też rozpoczęcie działalności, która efektywnie uzupełnia ofertę grupy kierowaną do różnych grup klientów: producentów leków, aptekarzy czy w końcu pacjentów.

Na razie najbardziej zaawansowanym projektem jest budowa sieci aptek pod marką „Świat Zdrowia”. Należy do niej już około 1,7 tys. placówek – przy czym żadna z nich nie jest własnością Torfarmu. Dzięki łańcuchowi blisko współpracujących aptek Torfarm mógł zaoferować szereg usług dla producentów leków, związanych z promocją i wsparciem sprzedaży wybranych produktów. Dzięki tej działalności udało się znacząco zwiększyć marże, które w branży dystrybucyjnej są z zasady niskie i wciąż spadają. Oprócz tego w 2009 r. uruchomiono własną agencję reklamową i własne wydawnictwo.

Mają być one kolejnymi elementami układanki, umożliwiającej tworzenie nowoczesnych strategii promocyjnych ws przedaży produktów medycznych. Torfarm jako pierwsza firma wbranży zdecydował się też na własną produkcję farmaceutyków. Na razie są to suplementy diety pod marką „Nursea”. Obroty z ich sprzedaży w 2009 r. (pierwszy rok obecności na rynku) sięgnęły 5,5 mln zł.