– Widzimy swoją rolę jako doradcy w tworzeniu koncepcji sprzedaży dla inwestorów detalicznych. Nasze wieloletnie doświadczenie, choć zdobywane raczej przy mniejszych transakcjach, gwarantuje dużą znajomość rynku i pozwala nam lepiej odpowiedzieć na jego potrzeby. Mamy też dobre kontakty z krajowymi instytucjami – mówi Radosław Olszewski, prezes DM BOŚ.
Wybór brokera, który z niespełna 2,5-proc. udziałem w obrotach na rynku akcji w 2009 r. był niespodzianką, tym bardziej że na krótkiej liście firm inwestycyjnych, które mogły współpracować z DM PKO BP przy ofercie na rynek polski znalazły się takie instytucje, jak Dom Maklerski Banku Zachodniego WBK, Ipopema Securities czy DI BRE Banku. Do tej pory DM BOŚ był oferującym w przypadku mniejszych podmiotów (B3System, Makrum, MOJ czy Drop). Argumentem za DM BOŚ może być jednak duża liczba klientów detalicznych (dom maklerski prowadzi ponad 36 tys. rachunków).
DM BOŚ zapowiada jednak, że już przygotowuje się do całego procesu. – Wyodrębniliśmy zespół doświadczonych ludzi, którzy zajmą się ofertą PZU. To specjaliści od rynku pierwotnego, corporate finance, osób z działu sprzedaży i kontaktu z klientem – deklaruje Olszewski. Prezes podkreśla, że DM BOŚ nie planuje zatrudnienia na tę okazję dodatkowych osób. – Nie ma takiej potrzeby – wyjaśnia.
Po debiucie PGE wróciły głosy, aby ograniczyć kosztowne lewarowanie zapisów przez klientów. Prezes GPW Ludwik Sobolewski sugerował wprowadzenie gwarantowanego przydziału i ograniczenie liczby zapisów do jednego na osobę. Radosław Olszewski pytany, czy uwzględni te uwagi, odpowiada: – Jesteśmy świadomi oczekiwań rynku i artykułowanych głosów.Prace przy tak dużej ofercie mogą się okazać dla DM BOŚ poważnym źródłem dochodu. Broker, który po trzech kwartałach 2009 r. miał 10,4 mln zł zysku netto, liczyć może na część prowizji płaconych brokerom. Zwykle sięgają 0,5–1 proc. wartości transakcji (PZU może sprzedać akcje za około 6 mld zł). – Nie jest to dla nas najistotniejsza sprawa.
Traktujemy tę transakcję prestiżowo – mówi Olszewski. Nasi rozmówcy przypominają, że prowizja zostanie podzielona między sześć instytucji. Z informacji „Parkietu” wynika, że stawki będą niższe niż rynkowy standard.