Propozycja odkupu akcji Bogdanki złożona przez resort skarbu dotarła do funduszy emerytalnych w poniedziałek tuż po zamknięciu giełdy. Na podjęcie decyzji zarządzający mieli czas między 16.30 w poniedziałek a 8.20 we wtorek. Jednak budowa księgi popytu zakończyła się już ok. 19, a zainteresowanie było tak duże, że Skarb Państwa zamiast planowanych 12,5 mln akcji sprzedał 15,882 mln.
[srodtytul]Spółka znana funduszom[/srodtytul]
Jak przyznają przedstawiciele OFE, tak szybka sprzedaż akcji była możliwa, bo walory kopalni były już w ich portfelach inwestycyjnych. Na koniec grudnia 2009 r. akcje Bogdanki miało 13 z 14 funduszy (za wyjątkiem Pekao). A ich udział w kapitale kopalni wyniósł 20,4 proc.Zarządzający wiedzieli, że resort skarbu chce sprzedać akcje Bogdanki, bo rozmowy toczyły się od dwóch – trzech miesięcy.
Jednak nie spodziewali się, że będą jedynymi instytucjami, którym ministerstwo zaproponuje akcje. To pierwszy taki przypadek w historii i pierwszy, gdy MSP oddaje OFE kontrolę nad spółką (pozostawił sobie 4,3 proc. akcji oraz 9,5 proc. pracowniczych). Sposobu sprzedaży OFE nie oceniają źle. Choć jeszcze nie tak dawno zarządzający podkreślali, że nie chcą ofert kierowanych wyłącznie do nich, bo nie buduje to płynności.
[srodtytul]Mniejsza koncentracja podaży[/srodtytul]