Kilka miesięcy temu Frederic Oudea, szef grupy Societe Generale, zapowiedział, że bank będzie się przyglądał pojawiającym się możliwościom kupna banku w Polsce, zwłaszcza jeśli będzie to instytucja silna w segmencie detalicznym.
Pogłoski o możliwej sprzedaży BZ WBK pojawiały się kilkakrotnie w ostatnich miesiącach. Jeszcze pod koniec ubiegłego roku przedstawiciele AIB zapewniali, że nie chcą sprzedawać BZ WBK. Jednak z ostatnich wypowiedzi wynika, że takiego scenariusza nie da się wykluczyć. – AIB rozważa różne możliwości w celu podniesienia kapitałów, w tym także sprzedaż aktywów. Na razie nie zostały podjęte żadne decyzje – mówi Catherine Burke z biura prasowego AIB.
Irlandzka grupa poniosła w ubiegłym roku 2,4 mld euro straty netto, pierwszą w historii. Według międzynarodowej firmy badawczej ds. kredytów CreditSights irlandzka instytucja ma jedną z najgorszych „ksiąg kredytowych”, jakie kiedykolwiek notował europejski bank, i może w tym roku mieć ponad 3 mld euro straty. Szanse na szybką poprawę sytuacji są więc niewielkie, dlatego zdaniem analityków coraz bardziej prawdopodobna jest sprzedaż „perły w koronie AIB”, czyli BZ WBK. Należący do Irlandczyków 70-proc. pakiet akcji jest wart prawie 9,6 mld zł, czyli 2,5 mld euro.
– Z pewnością BZ WBK byłby atrakcyjnym obiektem przejęcia, zwłaszcza dla inwestora zagranicznego, który nie jest obecny w Polsce lub nie ma tu znaczących aktywów, bo w takiej sytuacji nie byłoby konieczne łączenie banków. Taki inwestor mógłby zapłacić sporą premię w stosunku do bieżącej wyceny – uważa Tomasz Bursa, analityk Ipopema Securities. Podkreśla, że BZ WBK ma dobrą strukturę biznesu i wysoką penetrację rynku.
BZ WBK jest trzeci pod względem sieci na rynku, czwarty, jeśli chodzi o liczbę klientów, i piąty pod względem wielkości aktywów. Bank ma ambitne plany dotyczące powiększania bazy klientów.