Wiem, że jest długa kolejka chętnych, którzy chcą rozmawiać z AIB o zakupie udziałów w BZ WBK. Wśród zainteresowanych są zagraniczne instytucje, które nie są obecne w Polsce, lub skala ich działalności jest teraz marginalna – mówi Mateusz Morawiecki, prezes BZ WBK. – Z tego, co wiem, nie ma wśród nich polskich instytucji z czołówki rynku – dodał.
[srodtytul]Wstępne sondowanie[/srodtytul]
Morawiecki zastrzega jednak, że na razie są to nieformalne zapytania, a nie listy intencyjne. Wśród kandydatów na nowego inwestora są wymieniane dwa francuskie banki: Societe Generale (właściciel Eurobanku), BNP Paribas (Fortis Bank Polska), brytyjski HSBC, a także holenderski Rabobank (udziałowiec BGŻ). Za faworyta uważany jest jednak SG.
Analitycy spekulują, że wśród zainteresowanych mógłby być Pekao, który ma wysokie kapitały i wypłaci niską dywidendę z zysku za 2009 r., a dodatkowo jego właściciel włoski UniCredit ma doświadczenia w przeprowadzaniu fuzji. Luigi Lavaglio, wiceprezes Pekao, mówił niedawno, że pieniądze mogą być wykorzystane do przejęć. Wczoraj Arkadiusz Mierzwa, rzecznik banku, odmówił udzielenia komentarza w tej sprawie.
[srodtytul]Szybkie decyzje[/srodtytul]