Jak powiedział nettg.pl Zbigniew Stopa, wiceprezes lubelskiej kopalni nowa inwestycja powinna zgodnie z planem podwoić wydobycie do końca 2014 r.
- Pole Stefanów to jest jakby nasza druga kopalnia – tłumaczy Stopa. - Mamy uzasadnione przekonanie co do tego, że jest to trafiona inwestycja, która da konkretny zyski naszej spółce. Teraz najważniejsze są jednak przetargi na wieżę wyciągową i budynek nadszybia. To są przetargi publiczne, więc istnieje niebezpieczeństwo, że ich wynik może zostać oprotestowany. A wówczas termin majowy może zostać przesunięty – zastrzega.
Poza budową wspomnianej wieży szybu oraz budynku nadszybia, spółka zamierza uruchomić maszynę wyciągową. Ponadto zleci wykonanie stacji wentylatorów głównych, dróg, placów, torów i oświetlenia terenu pola Stefanów.