Spadł o 6,5 proc. w stosunku do 2008 r., mimo że KDPW rozliczył więcej transakcji niż rok wcześniej. Według władz Depozytu na wysokość zysku netto wpływ miała w dużej mierze wyższa o 55 proc. w porównaniu z 2008 r. opłata na rzecz Komisji Nadzoru Finansowego (sięgnęła 15 mln zł). Na wysokie stawki płacone KNF żalił się wcześniej zarząd GPW.
KDPW poniósł także większe nakłady na inwestycje w technologie. W ubiegłym roku sięgnęły 13,3 mln zł. Kwota ta wynika m.in. z prac nad nowym systemem depozytowo-rozliczeniowym kdpw_stream, który uruchomiono w sierpniu.
Na ten rok Krajowy Depozyt planuje podobne nakłady. – Ma to związek z realizacją projektów przedstawionych w nowej strategii, a zwłaszcza na wdrożenie nowoczesnego systemu zarządzania ryzykiem opartego na metodologii SPAN, przygotowanie KDPW do rozliczeń w euro poprzez system Target2 oraz wdrożenie nowych rozwiązań informatycznych wspierających obszary operacyjny, korporacyjny i technologiczny – mówi Iwona Sroka, prezes KDPW.
Nie wiadomo jeszcze, jaka będzie rekomendacja zarządu w sprawie zysku dla walnego zgromadzenia, które planowane jest na czerwiec. Problemem jest bowiem trwający spór prawny z Narodowym Bankiem Polskim (jeden z udziałowców), który zakwestionował ubiegłoroczną decyzję wypłaty megadywidendy sięgającej 260 mln zł.
Nieoficjalnie wiadomo, że NBP obawiał się, że pozbawienie KDPW takich pieniędzy utrudni nowe inwestycje. Sprawa trafiła do sądu administracyjnego i rozstrzygnięcia w dalszym ciągu nie ma. Obecny zarząd KDPW liczy, że porozumie się w tej sprawie z NBP tak, aby nie blokować wypłaty i podziału zysku za 2009 r.Akcjonariuszami Krajowego Depozytu są: NBP, GPW i Skarb Państwa (każdy udziałowiec ma trzecią część akcji).