[srodtytul][link=http://blog.parkiet.com/jedlak/2010/05/13/pzu-–-rynkowe-swieto-i-rynkowa-codziennosc/]Skomentuj na blogu[/link][/srodtytul]
Kurs otwarcia [link=http://www.parkiet.com/instrument/229862,4.html]PZU[/link] okazał się zgodny ze średnią oczekiwań analityków i zarządzających ankietowanych przez „Parkiet”. Poziom 350 zł typowali jeden z zarządzających OFE i trzech z TFI. Z biur i domów maklerskich najbliżej był Marcin Materna, który wskazywał na 346 zł. W tej samej ankiecie oczekiwania dotyczące kursu zamknięcia oscylowały wokół 351 zł za akcję.
[srodtytul]Wielkie obroty, kurs rośnie[/srodtytul]
Obrót zaczął się o kwadrans wcześniej niż zwykle – czyli o 8.45. GPW i brokerzy bali się natłoku zleceń i chcieli odseparować PZU od reszty spółek. Już na otwarciu obroty akcjami ubezpieczyciela sięgnęły 466,8 mln zł. Zawarto wtedy 13,1 tys. transakcji, w których właściciela zmieniło 67 tys. akcji PZU. Już przy tym poziomie notowań kapitalizacja PZU przekroczyła 30 mld zł. W ciągu pięciu minut obroty przekroczyły 1 mld zł, a kurs sięgnął 350 zł. Po godz. 9 za akcję płacono nawet po 356 zł.
W sumie obroty walorami PZU sięgnęły 5,1 mld zł. Przy debiucie Polskiej Grupy Energetycznej (oferta za 6 mld zł) wartość handlu wyniosła 2,8 mld zł. Przed popołudniowym fixingiem kurs PZU kształtował się na poziomie 355 zł za walor. Gigantyczna ilość zleceń na zamknięcie sesji z ceną 360 zł wywindowała końcowy kurs o 5 zł wyżej niż na sesji.