BRE Bank zaoferował ponad 30-proc. dyskonto

BRE Bank wyemituje ponad 12,3 miliona akcji po cenie emisyjnej 160 złotych. Chce pozyskać 2 miliardy złotych. Pieniądze zostaną przeznaczone na wzmocnienie kapitałów banku oraz realizację nowej strategii, która m.in. zakłada pozyskanie 0,5 mln nowych klientów detalicznych

Publikacja: 14.05.2010 09:37

BRE Bank zaoferował ponad 30-proc. dyskonto

Foto: GG Parkiet

Jest to emisja z prawem poboru skierowana do dotychczasowych akcjonariuszy (podobnie jak w przypadku ostatnich emisji przeprowadzonych przez PKO BP oraz Millennium). Inwestor strategiczny BRE Banku, niemiecki Commerzbank, zobowiązał się, że obejmie blisko 70 proc. akcji nowej emisji proporcjonalnie do swojego udziału w obecnym akcjonariacie. Wczoraj na zamknięciu notowań akcje BRE kosztowały 266 zł, po spadku o 3,3 proc., choć dzień rozpoczęły od niewielkich zwyżek.

[srodtytul]Lepiej niż indeksy[/srodtytul]

– Ustaliliśmy cenę emisyjną na poziomie, który daje dyskonto bardzo zbliżone do tego, jakie zaproponowano przy emisji PKO BP i podobne do dyskonta zaoferowanego przez Millennium – mówi Mariusz Grendowicz, prezes BRE Banku.

– Jesteśmy zadowoleni, ponieważ od momentu ogłoszenia 1 marca planów emisji oraz nowej strategii cena akcji BRE Banku wzrosła bardziej niż indeksów giełdowych, w tym indeksu WIG-Banki – dodaje Grendowicz.Zgodnie z prospektem emisyjnym 18 maja przypada dzień ustalenia prawa poboru.

– Czwartek był ostatnim dniem, w którym można było nabyć akcje banku dające prawo poboru i pozwalające uczestniczyć w zapisach dodatkowych – wyjaśnia Jarosław Kowalczuk, szef Domu Inwestycyjnego BRE, który jest organizatorem oferty. Zapisy na akcje nowej emisji będą przyjmowane od 19 do 26 maja, natomiast od 19 do 21 maja będą notowane prawa poboru i w tym okresie będzie je można sprzedać lub kupić na giełdzie. Po zakończeniu zapisów niewykonane prawa poboru wygasają. Przydział akcji nastąpi 9 czerwca, a nie później niż do 17czerwca będzie pierwsze notowanie praw do akcji. – Po przydziale akcji, czyli po 9 czerwca, wystąpimy do sądu o zarejestrowanie podwyższenia kapitału, więc może to nastąpić jeszcze w drugim kwartale, ale to zależy od sądu – mówi Jarosław Kowalczuk.

[srodtytul]12 praw na pięć akcji[/srodtytul]

Ustalono, że 12 jednostkowych praw poboru uprawnia do zapisania się na pięć akcji nowej emisji. Walory, które nie zostaną objęte w ramach wykonania praw poboru, zostaną przydzielone inwestorom, którzy złożą zapisy dodatkowe.

W wolnym obrocie znajduje się obecnie blisko 30 proc. akcji banku, z czego (według stanu na koniec 2009 r.) ok. 17 proc. mają fundusze inwestycyjne oraz OFE, a inwestorzy indywidualni posiadają ok. 10 proc. akcji.

Gwarantem i koordynatorem emisji jest Deutsche Bank AG, oddział w Londynie. Jej koszty to 5,04 mln zł, a dodatkowo 7,5 mln zł dla koordynatora oferty. Dzięki emisji liczba akcji zwiększy się o 41 proc. Zwiększenie funduszy własnych jest związane m.in. z chęcią dostosowania struktury kapitałów do nowych wymogów regulacyjnych (chodzi o wejście w życie tzw. Bazylei III), ale też z rozwojem i wdrożeniem nowej strategii, która zakłada m.in. pozyskanie 0,5 mln nowych klientów do 2012 roku.

– Chcemy to osiągnąć m.in. przez wykorzystanie platformy internetowej mBanku i Multibanku. Inwestujemy w nowy system, który pozwoli na precyzyjne dopasowanie oferowanych produktów do poszczególnych grup klientów. Tak, aby np. po podpisaniu jednej umowy ramowej klienci mogli w krótkim czasie zaciągać kredyty bez konieczności dostarczania dodatkowych dokumentów – wyjaśnia prezes Grendowicz.

[srodtytul]Kwestia dywidendy bez zmian[/srodtytul]

Bank chce zwiększyć średnią liczbę produktów przypadających na jednego klienta z 2,6 do 3,5. Dodatkowo, zwiększyć się ma skala sprzedaży kredytów innych niż hipoteczne. W części korporacyjnej BRE zapowiada selektywne podejście do klientów. Na razie nie przewiduje się zmiany podejścia do kwestii dywidendy. – Dotychczasowa polityka banku zakładała, że do momentu, kiedy jesteśmy w stanie zaoferować inwestorom zwrot z zainwestowanego kapitału, nie wypłacamy dywidendy. W momencie, w którym wypracowany zysk będzie przyrastał w tempie wyższym niż możliwości osiągania atrakcyjnego wzrostu, zrewidujemy tę politykę – zapowiedział prezes.

[ramka]

[b]Tomasz Bursa

analityk Ipopema Securities [/b]

Dyskonto, z jakim są oferowane akcje nowej emisji, jest moim zdaniem wynikiem tego, że podobne zaoferował PKO BP, a potem Millennium. BRE Bank zapewne nie chciał odbiegać od tego „standardu”, ale w praktyce cena emisyjna w przypadku emisji z prawem poboru nie ma większego znaczenia. Liczy się przede wszystkim wartość emisji. Harmonogram jest dość napięty. Cały proces jest jednak przeprowadzany bardzo sprawnie. Blisko połowa pozyskanych środków ma zostać przeznaczona na rozwój, przede wszystkim wzrost akcji kredytowej, ale to w dużej mierze zależy od tego, czy będzie popyt na kredyty, bo już teraz płynność banku jest wystarczająca, więc emisja w dużo większym stopniu służy zasileniu kapitałów. BRE Bank chce zwiększyć liczbę produktów na jednego klienta, a w ostatnim czasie pokazał, że umie to robić. Jednocześnie jednak chce zwiększyć skalę kredytów niehipotecznych, które są obarczone większym ryzykiem i mam nadzieję, że wyciągnął wnioski z przeszłości, jeśli chodzi o sprzedaż tego typu produktów.

[b]Andrzej Powierża

Analityk DM Banku Handlowego[/b]

Ze względu na zaoferowane duże dyskonto małe jest ryzyko, że akcje nie zostaną objęte, nawet gdyby na rynki wróciły spadki. Z punktu widzenia inwestorów posiadających akcje z prawem poboru najważniejsze jest, by byli czujni, pilnowali terminów i wzięli udział w ofercie, obejmując akcje nowej emisji lub sprzedając prawa poboru. Jeśli chodzi o cele strategiczne banku, słuszne jest postawienie na bankowość transakcyjną i pozakredytowe usługi dla korporacji, które w znacznie mniejszym stopniu obciążają kapitał, choć w ostatnim czasie marże na kredytach dla firm wzrosły i ta część działalności także może przynosić znaczne dochody. Co do pionu detalicznego, to zapowiadane mocniejsze wejście w segment consumer finance ma sens, jednak pod warunkiem, że bank wyciągnął nauki ze złych doświadczeń na tym polu. Mam jednak wątpliwości, czy BRE już dobrze rozpoznał ryzyko, skoro cały czas w tym segmencie tworzy stosunkowo wysokie rezerwy.[/ramka]

[ramka]

[b]Spadek kursu nie będzie oznaczał strat dla akcjonariuszy[/b]

Na otwarciu dzisiejszej sesji można oczekiwać adekwatnego do wartości prawa poboru spadku kursu akcji BRE Banku względem wczorajszego zamknięcia (wynoszącego 266 zł). Zniżka, będąca efektem odłączenia prawa poboru, będzie miała jednak jedynie znaczenie nominalne (kurs odniesienia ustalono na 234,8 zł). W praktyce ubytek w portfelach inwestorów z tego tytułu zostanie wyrównany poprzez przydzielenie im praw poboru.

Często w praktyce się zdarza, że kurs nie spada o tyle, o ile teoretycznie powinien (czyli rośnie względem kursu odniesienia obliczanego przez GPW – na taką właśnie ewentualność giełda zastrzegła, że może nie wziąć dziś pod uwagę BRE przy obliczaniu indeksu WIG20). Na pierwszy rzut oka oznacza to dodatkowe zyski dla akcjonariuszy, ale w praktyce na ich zrealizowanie trzeba czekać do momentu debiutu praw poboru na giełdzie, więc nie ma gwarancji, że przez ten czas ich wartość się nie obniży, konsumując pozorne zyski.

Niezależnie od tego po wejściu praw poboru do obrotu ich właściciele będą mieli dwa alternatywne wyjścia – albo sprzedać je, inkasując gotówkę, albo na ich podstawie zapisać się po preferencyjnej cenie (160 zł) na akcje nowej emisji. Warto przede wszystkim pamiętać o terminach notowania i realizacji praw poboru, bowiem jeśli się ich nie sprzeda ani nie zrealizuje, przepadną, a to już oznaczać będzie rzeczywistą stratę (zbliżoną do oczekiwanego dzisiaj nominalnego spadku kursu „starych” akcji).[/ramka]

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy