CEZ będzie dążyć do przejęcia Tauronu?

Po niedawnej deklaracji KGHM w sprawie uczestnictwa w ofercie energetycznej grupy pojawiają się pogłoski o znaczącym zaangażowaniu w nią czeskiego giganta CEZ. Koncern sprawy nie komentuje

Publikacja: 29.05.2010 11:11

KGHM, kierowany przez Herberta Wirtha (u góry), zadeklarował już gotowość wzięcia udziału w IPO Taur

KGHM, kierowany przez Herberta Wirtha (u góry), zadeklarował już gotowość wzięcia udziału w IPO Tauronu, którego prezesem jest Dariusz Lubera (w środku). Czy akcje kupi również czeski CEZ, kierowany przez Martina Romana (na dole)?

Foto: GG Parkiet, Szymon Łaszewski SL Szymon Łaszewski

Zbliżająca się wielkimi krokami pierwsza oferta publiczna Tauronu Polska Energia i oczekiwanie na jej szczegóły (prospekt zostanie opublikowany 1 czerwca) sprzyja rynkowym spekulacjom. W ostatnich dniach pojawiły się informacje jakoby CEZ, czeski energetyczny gigant, cały czas miał wielką ochotę przejąć kontrolę nad Tauronem. Jego przedstawiciele mieliby nawet na ten temat prowadzić rozmowy w Ministerstwie Skarbu Państwa. Czeski koncern miał wówczas wystąpić z konkretną ofertą finansową za pakiet większościowy: wyższą niż maksymalne wyceny analityków (1,09 zł na akcję przy wycenie spółki na 15,2 mld zł).

Resort skarbu stawia jednak na IPO. CEZ oprócz tego, że sam wziąłby udział w ofercie, mógłby nabyć więcej papierów także przez „zaprzyjaźnione” instytucje finansowe. Zwłaszcza że oprócz pakietu wystawionego na sprzedaż przez Skarb Państwa w ramach oferty publicznej, czyli 52 proc., do zebrania jest pokaźny pakiet akcji pracowniczych – około 12,4 proc. Ponieważ załoga otrzymywała papiery nieodpłatnie, wiele osób może się zdecydować na ich sprzedaż. Szacowana wartość pakietu pracowniczego to 0,9–1,8 mld zł.

[srodtytul]Strony nie komentują[/srodtytul]

– Nie są jeszcze znane szczegóły oferty Tauronu, przede wszystkim zaś prospekt emisyjny. Dopiero na podstawie analizy takich informacji poważny inwestor może podejmować decyzje – wyjaśniła Eva Novakova, rzeczniczka grupy CEZ, odpowiadając na nasze pytania dotyczące ewentualnego zainteresowania czeskiego koncernu zakupem akcji Tauronu. Uchyliła się natomiast od odpowiedzi na pytanie, czy przedstawiciele CEZ prowadzili lub prowadzą ze Skarbem Państwa rozmowy.

Rzecznik resortu skarbu Maciej Wewiór także nie chce komentować, czy przedstawiciele CEZ faktycznie składali jakiekolwiek oferty. Osoby związane z ministerstwem, z którymi rozmawialiśmy, twierdzą, że żadnych tego typu wizyt nie było. Również osoby zbliżone do Tauronu ucięły dyskusje, odpowiadając, że to Skarb Państwa, a nie spółka, przygotowuje ofertę.

Warto pamiętać, że nawet posiadanie 51-proc. pakietu przy obecnych zapisach statutu Tauronu wcale nie daje kontroli. Skarb Państwa wprowadził do statutu spółki zapisy blokujące przejęcie nad nią kontroli przez kapitał z zewnątrz. Podobnie jak w przypadku Orlenu, nawet jeżeli państwo ma tylko w granicach 30 proc. akcji, to sprawuje w Tauronie władzę korporacyjną. Pozostali akcjonariusze, niezależnie od wielkości kontrolowanego pakietu, nie dostaną na walnym zgromadzeniu więcej niż 10 proc. głosów.

Wątpliwości może budzić również fakt, że wchodzenie na mniejszościowe udziały czy skupowanie akcji od pracowników byłoby bardzo „nie w stylu” CEZ. Dotychczas koncern pokazał już, że interesuje się wyłącznie przejmowaniem kontroli operacyjnej w spółkach, których akcje nabywa.

[srodtytul]Pozytywny szum[/srodtytul]

Z drugiej jednak strony, o tym, że Czesi chcieliby przejąć Tauron, mówiło się już na długo przed tym, nim rząd podjął decyzję o wprowadzeniu spółki na GPW. – Jeśli CEZ faktycznie jest tak zainteresowany Tauronem, nie widzę żadnego problemu.

Można sobie wyobrazić, że analogicznie do przypadku Enei i Vattenfalla większość oferowanych akcji Tauronu byłaby przydzielona jednemu inwestorowi (właśnie Vattenfallowi – red.) oferującemu wyższą cenę – mówi Paweł Puchalski, analityk Domu Maklerskiego BZ WBK. – W każdym przypadku CEZ może również ogłosić wezwanie do sprzedaży akcji Tauronu zaraz po debiucie – dodaje. Jego zdaniem zainteresowanie CEZ byłoby korzystne dla IPO Tauronu. – Wolałbym jednak poczekać na oficjalną wypowiedź czeskiej firmy, zanim zaczniemy mówić o jednoznacznie korzystnym scenariuszu IPO – podsumowuje.

A może pogłoski na temat zainteresowania CEZ Tauronem i rzekomych prób zgromadzenia przez Czechów jak największego pakietu mają właśnie na celu podgrzanie zainteresowania inwestorów ofertą publiczną? I zmniejszenie obaw o podaż akcji pracowniczych? – Tego nie chcę komentować – ucina Puchalski.

[srodtytul]Zainteresowany KGHM[/srodtytul]

Warto pamiętać, że w dniu, kiedy walne zgromadzenie akcjonariuszy KGHM – czyli de facto Ministerstwo Skarbu Państwa – przegłosowało wypłatę niskiej dywidendy, miedziowy koncern momentalnie zadeklarował możliwość wzięcia udziału w IPO Tauronu. W grę wchodzi zakup kilkuprocentowego pakietu akcji, chociaż wcześniej zarząd KGHM zapewniał, że inwestycje lubińskiego przedsiębiorstwa w energetykę czy – szerzej – projekty prywatyzacyjne nie obejmują ofert Tauronu ani PGE.

[ramka]

[b]Jarosław Lis - zarządzający Union Investment TFI KGHM zbawienne dla Skarbu[/b]

Atrakcyjność oferty akcji Tauronu uzależniona będzie oczywiście przede wszystkim od ceny akcji zaoferowanej inwestorom. W obliczu dużej podaży akcji spółek energetycznych, zarówno obecnej, jak i spodziewanej w przyszłości, inwestorzy finansowi nie muszą za wszelką cenę zapisywać się na akcje Tauronu. Jestem przekonany, że bez solidnego dyskonta – i to względem dolnych widełek wycen biur maklerskich – powodzenie oferty może być zagrożone. Chyba że z pomocą przyjdą spółki Skarbu Państwa, które domkną ofertę, lub pojawi się inwestor strategiczny, dla którego zaoferowanie dyskonta nie będzie konieczne. W tym kontekście zapowiedzi zainteresowania akcjami Tauronu ze strony KGHM są dla Skarbu Państwa zbawienne. Jednak wysoka cena akcji, czyli bez dyskonta, nie zapewniłaby m.in. inwestorom indywidualnym potencjalnych zysków. A ukłon w ich stronę w obliczu zbliżających się wyborów prezydenckich mógłby być jedną z „zachęt” rządu. Dlatego mimo wszystko nie należy wykluczać dyskonta.

[b]Piotr Przedwojski - wiceprezes Caspar Asset Management

Są mocne strony, ale słabe też [/b]

Publiczna oferta sprzedaży akcji Tauronu będzie atrakcyjna, jeżeli cena walorów zostanie ustalona na odpowiednio niskim poziomie. Jednym z powodów przemawiających za zakupem akcji jest fakt, że należy oczekiwać poprawy marż na dystrybucji energii, głównie dzięki wzrostowi taryf w najbliższych latach. Spółka ma wysoki, 27-proc., udział w rynku dystrybucji energii w Polsce. Ponadto posiada również ekspozycję na sektor wytwarzania energii i część surowców pozyskuje z własnych kopalni. Tauron czekają też spore inwestycje w nowe moce. Z jednej strony oznacza to istotne wydatki. Jednak z drugiej strony, inwestycje powinny przyczynić się do poprawy marż na wytwarzaniu energii dzięki wyższej sprawności nowych bloków. Jedną ze słabszych stron Tauronu jest niska efektywność kosztowa i przerosty zatrudnienia. Tu jednak inwestorzy będą upatrywać szans na poprawę wyników finansowych w przyszłości w wyniku restrukturyzacji. Zdecydowanie pozytywnie oceniam zapowiedź przeznaczania istotnej części zysków Tauronu na dywidendę. [/ramka]

[ramka]

[b]Czerwcowa oferta może wywołać przyspieszoną zmianę w składzie WIG20[/b]

Już we wtorek, 1 czerwca, Tauron Polska Energia opublikuje prospekt. Spółka przed końcem miesiąca ma zadebiutować na GPW. Zdaniem analityków BZ WBK oferta publiczna Tauronu może wywołać nadzwyczajną zmianę w WIG20. Aby Tauron znalazł się w składzie indeksu, sprzedane muszą zostać akcje za ponad 4,7 mld zł. Tymczasem według najkorzystniejszych na rynku wycen spółki oferta Tauronu mogłaby być warta nawet 7,9 mld zł. Ostatnie miejsce na liście rankingowej, którą GPW będzie brało pod uwagę, dokonując zmian w składzie WIG20, zajmuje Cyfrowy Polsat. Dlatego też Paweł Puchalski, analityk DM BZ WBK, sądzi, że Tauron zastąpi w indeksie właśnie satelitarną platformę. Według danych na koniec grudnia 2009 roku otwarte fundusze emerytalne, dla których firmy z WIG20 stanowią główny cel inwestycyjny na rynku akcji, dysponowały walorami platformy wartymi 291 mln zł.[/ramka]

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy