Rada nadzorcza spółki Sfinks Polska nie wyraziła zgody na zawarcie umowy przyrzeczonej na pierwotnie uzgodnionych warunkach.
"Po szczegółowej analizie planu biznesu opracowanego w procesie przygotowania do finalizacji transakcji władze Sfinksa uznały, że transakcja nie gwarantowała osiągnięcia wcześniej zakładanych korzyści wynikających z połączenia obu spółek" – czytamy w komunikacie.
Sylwester Cacek, członek rady nadzorczej Sfinks Polska, podkreślił, że choć wstępne rozmowy i przeprowadzone due diligence wskazywało na szereg możliwych synergii wynikających z połączenia, były jednak pewne braki prawne i biznesowe, które Da Grasso zobowiązało się uzupełnić. "Przedstawione przez Da Grasso informacje dotyczące uzupełnienia braków prawnych jak i założeń biznesowych nie spełniły naszych oczekiwań. Mimo że bardzo atrakcyjne byłoby dla nas skokowe powiększenie sieci, decyzja o przejęciu Da Grasso na pierwotnych warunkach byłaby obarczona dużym ryzkiem, że sieć nie będzie generować oczekiwanych wyników" – powiedział Cacek, cytowany w komunikacie.
W lutym spółki Sfinks Polska i Da Grasso przełożyły podpisanie umowy sprzedaży 100% akcji sieci pizzerii do końca lipca, a pierwotnie umowa, dzięki której Sfinks miał kupić Da Grasso, miała być podpisana do końca stycznia.
W piątek spółka poinformowała też, że nadal chce zwiększać liczbę restauracji, zgodnie z ogłoszoną w kwietniu tego roku strategią. „Nadal zgodnie z przyjętą strategią nie wykluczamy dalszych działań i projektów związanych z akwizycją innych marek” – powiedziała prezes spółki Mariola Krawiec-Rzeszotek, cytowana w komunikacie.